vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Dookoła Tatr

  • DST 206.48km
  • Czas 10:37
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 67.30km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt Specialized Tricross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 września 2013 | dodano: 01.10.2013

Lekko ekstremalna rundka dookoła Tatr w towarzystwie Janusza i Funia. O 4 siedziałem już w autku Janusza i wesoło toczyliśmy się w stronę Chochołowa. O 7 ruszyliśmy w temperaturze.. - 2,5 C. Moją optymalną temperaturą są wyniki > 30 C, więc wyobraźcie sobie lekkie niezadowolenie i rosnące wychłodzenie z każdą sekundą :P Kręciłem jednak raźnie, tempem nadawanym głównie przez Funia, bo trzeba było się ruszać, żeby cokolwiek się rozgrzać. Chochołów-Oravice-Zuberec-Liptovsky Mikulas-Podbanske-Strbske Pleso-Lysa Polana-Zakopane-Chochołów. Podjazdów zliczać i wymieniać nie będę, jednak około 70 km stało się coś, czego nie miałem bardzo dawno - dopadł mnie poważny kryzys, zupełnie odcięło mi nogi. toczyłem się leniwie 20 km/h, aby na podjeździe pod Strbske Pleso dostać silny wiatr w twarz i zwolnić do 10-12 km/h. Chłopaki gdzieś tam z przodu sobie kręcili i musieli czekać na mnie. Na szczycie zgubił nam się Funio, który posypał prosto do roboty, bo nie miał tyle czasu, razem więc z Januszem pojechaliśmy dalej. Na zjeździe było tak lodowato, że składaliśmy się na rowerach jak tylko można było. Gorąca herbata na stacji trochę polepszyła humory, skończył się też kryzysik i już raźnie można było kręcić dalej. Podjazd pod Łysą Polanę poszedł sprawie, w Zakopanym zatrzymaliśmy się na schabowego i grzańca. Potem już tylko po ciemku do Chochołowa przez Krupówki :)

Jedna z cięższych wycieczek ostatnich czasów, głównie przez paskudnie niską temperaturę, w ciągu dnia momentami może było maksymalnie 5 C. Do domu wróciłem wykończony zupełnie. Ale satysfakcja jest ;)

http://www.bikemap.net/en/route/2344745-dookola-tatr-2013/?newly_saved=true#/z10/49.20324,19.9237/google_roadmap

Z prawej Babia Góra o poranku, jedziemy w mroziku








Taki tam przymrozek
















Początek podjazdu pod Strebske Pleso














Opcja zjazdowa :D






Upragnione autko :)


Pozdrawiam :)


Kategoria 200-300 km


komentarze
Janusz507
| 11:38 środa, 2 października 2013 | linkuj Dzięki za wspólny wypad , tym razem to ja byłem lepszy :)))
funio
| 06:45 środa, 2 października 2013 | linkuj Mój tyłek świetnie się prezentuje na twoich fotkach,prawie tak dobrze jak te góry hehe

Jak ciebie znam,pierwszy raz widziałem tak zmarnowanego,chwilami miałem wątpliwości czy jednak te wszystkie wyprawy rowerowe to prawda hehe,żart ofkors:)
Szkoda że nie towarzyszyłem do końca,ale nie mogłem patrzeć na Twoje cierpienie,żal było patrzeć... oczywiście musiałem gonić do pracy:)
Do następnego!
vanhelsing
| 21:23 wtorek, 1 października 2013 | linkuj Jak to nie, ja sobie założyłem bagażnik i z sakwą crosso jechałem :)

Na zjeździe z Plesa nas tak zwalniało, że w zakręty wchodziliśmy.. 20 km/h.. :P
piofci
| 17:32 wtorek, 1 października 2013 | linkuj zajebiste fotki..ale to już nudny tekst na tym blogu:) Pod Pleso wchodziłeś w zakręty jak Kamil vectrą?:D BTW? Co to za rower na ostatnim zdjęciu? Przecież żaden z Was nie cisnął z bagażnikiem:)
nedvet
| 11:23 wtorek, 1 października 2013 | linkuj Po jeździe w takiej temp mógłbym z kolan wróżyć pogodę :) a podskórna warstwa termoizolacyjna Janusza i Funia w zimie zaczyna spełniać swoją funkcje :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa potka
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]