vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2008

Dystans całkowity:347.98 km (w terenie 90.00 km; 25.86%)
Czas w ruchu:17:13
Średnia prędkość:20.21 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:26.77 km i 1h 19m
Więcej statystyk

Dom-Szkoła-Dom. A potem jeszcze

  • DST 18.38km
  • Czas 00:46
  • VAVG 23.97km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 października 2008 | dodano: 31.10.2008

Dom-Szkoła-Dom. A potem jeszcze do Madzi na Szczakową ;) Ruch jak cholera, nie da się normalnie rowerem jechać, jeżdżą debile jak pijani :| W dodatku ciemno się robi po 16, akurat jak ze szkoły wracam i niknie całkiem ochota na jazdę :(

A, pytanie :

A530 za 180 zł, czy A610 za 250 zł ?

Pozdrawiam :)


Kategoria 0-50 km

Wszystkie rowerowe znaki na

  • DST 36.51km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 21.48km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 października 2008 | dodano: 29.10.2008

Wszystkie rowerowe znaki na ziemi wydają się świadczyć, że...





... trzeba będzie wyrobić sobie dowód :P

A dziś traska bardzo przyjemna, bo przyjemnie było na zewnątrz. Najpierw do szkoły, a potem na zachód słońca nad zalew Dziećkowicki. Tam mała sesyjka i dalej, przez Byczynę i Jeziorki oraz Centrum do domku. Nawet ciepło było, dopiero po zmroku założyłem czapeczkę pod kask :)

<3:
A: 122 ud/min
M: 184 ud/min
C: 1533 ( ło ludzie ! )
T: 0,2 kg

Fotki, bardziej klimatyczne ;) :

















Pozdrawiam :)


Kategoria 0-50 km

4x4

Wybraliśmy się z ekipą

  • DST 15.50km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 15.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 października 2008 | dodano: 27.10.2008

4x4

Wybraliśmy się z ekipą z Jaworzna w składzie Robert, Damian, Tomek na lajtowe śmiganko po Jaworznie. Miał być większy teren po okręgu chrzanowskim, ale zabrakło czasu. Znaleźliśmy za to świetną traskę offroad, zrobioną u podnóża Grodziska. Tam pojeździliśmy sobie ponad godzinkę, zjeżdżając gdzie się tylko dało. Jak na nasze jaworznickie warunku, to można się tam wyszaleć ;) Potem jeszcze na Grodzisko i do domu. Rano było zimno, potem jak przygrzało słoneczko to zrobiło się cieplej :) Na razie zdjęcia ode mnie, jak mi Damian prześle, to będą lepszej jakości:

Rowerki:


Traska:








W tle Grodzisko:


Pozdro ;)


Kategoria 0-50 km

Dom-Szkoła-Dom

Ło ludy, jak

  • DST 5.67km
  • Czas 00:15
  • VAVG 22.68km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 października 2008 | dodano: 24.10.2008

Dom-Szkoła-Dom

Ło ludy, jak zimno, w nocy było 0 C, nad ranem, gdy jechałem do szkoły nie lepiej... Standardem stał się zestaw czapka+rękawiczki zimowe.
I znowu dziś autobus wyprzedzałem :P

Pozdro :)


Kategoria 0-50 km

Dom-Szkoła-Dom-Rejestracja na komisję wojskową-

  • DST 8.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 19.20km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 października 2008 | dodano: 22.10.2008

Dom-Szkoła-Dom-Rejestracja na komisję wojskową- Dom. Do woja chcą mnie wziąć niedoczekanie ich jedne :P

Pogoda ładna, cielutko, jakieś 18 C :)

Parę fotek z kiedyś tam :

Zakwitły parę dni temu, nawet ładnie wyglądają :) :




Zachód:


Pozdro :)


Kategoria 0-50 km

Dom-Szkoła-Dom

W końcu powiedziałem

  • DST 5.68km
  • Czas 00:16
  • VAVG 21.30km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 października 2008 | dodano: 21.10.2008

Dom-Szkoła-Dom

W końcu powiedziałem dość autobusom, miarę przebrał remont głównej drogi, w wyniku czego na 3 km trasie autobusu trzeba spędzić jakieś 20 min :| Korki od rana do wieczora, dziś na luzie między autkami sobie przejechałem :)
Pogoda ładna, słoneczko świeci :]


Kategoria 0-50 km

Zzzimno !

Dziś pobawiłem

  • DST 20.01km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 17.92km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 października 2008 | dodano: 17.10.2008

Zzzimno !

Dziś pobawiłem się w kuriera rozwożąć ludkom z klasy vademeca do geografii. Potem śmignąłem jeszcze do Marka do Byczyny oddać plecak i pobujałem się po Grodzisku. Zimno jak cholera, na polu jest z 10 C, do tego dochodzi lodowaty wiatr, który obniża temp. co najmniej o parę stopni. Brr..

Dam jakieś fotki z ostatniej jazdy po lesie, bo lustrzanką były robione ;P


PS
Zmieniłem wygląd bloga, jednak cały czas męczę się z tłem i z obrazkiem, bo nie chcą się pogodzić, i albo jedno, albo drugie... Jak się podoba teraz ? A może tamto było lepsze ?

















I takie dwie inne, zabawa ze światłem itp ;P





Pozdro :)






Kategoria 0-50 km

Setka jurajaska, czyli pętelka

  • DST 120.43km
  • Teren 15.00km
  • Czas 05:31
  • VAVG 21.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 października 2008 | dodano: 14.10.2008

Setka jurajaska, czyli pętelka po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.


Zebrać się jakoś trudno miałem. Budzik nastawiony na 8:30, wstanie z łóżka dopiero godzinę później. Ale nie ma tak łatwo- trzeba jechać. Wrzesień z jakże imponującą liczbą 62 km, październik zamulony przez dystanse 10-cio kilometrowe, na dworze pogoda ładna- to wszystko przemawiało za tym, żeby wybrać się gdzieś dalej. Wybór padł na Dolinki Podkrakowskie- Kobylańską i Będkowską. Wyjechałem przed 11, początkowa trasa wygląła jak ta do Krakowa, czyli DK79 przez Trzebinię i Krzeszowice. Zaraz za tym drugim odbiłem w Niegoszowicach na Brzezinkę i dalej, na Kobylany i Będkowice. Tam wjechałem już we właściwą Jurę, która o tej porze roku wygląda genialnie. Cisza, spokój, różnobarwny dywanik z liści, drzewa zabarwione na wszystkie kolory, nic tylko jeździć ;) Odnalazłem czerwony i niebieski szlak, którym kierowałem się w niewiadomym sobie kierunku...Zajechałem na jakieś łowisko rybne, gdzie się lekko zdziwiłem, bo nagle z samochodu, który jechał za mną polną drogą, wysiadł Maciek Friedek. Nie ma jak spotkać kogoś znanego w środku puszczy :D
Jadąc dalej natrafiłem na Jaskinię Nietoperzową, ale nie wstąpiłem, bo nie lubię takich "otwartych dla turystów" grot. Obok biegła krajówka Olkusz-Kraków, więc z zamiarem powrotu do domu pojechałem w kierunku Olkusza. Jednak przejechawszy parę metrów ujrzałem kierunkowskaz na Ojców i Pieskową Skałę, więc nie zastanawiając się długo, odbiłem w tym kierunku. Tu droga też była cudowna, dookoła otulina z drzew, same podjazdy i zjazdy. W Ojcowie natrafiłem na świetny park, całkowicie już zasypany liśćmi. Po krótkiej przerwie pojechałem w dół, do Pieskowej Skały, skąd przez Sułuszową i Kosmołów pokręciłem na Olkusz i Bukowno, z którego to biegnie dłuuga droga przez las. Niestety tam przeważają lasy iglaste, więc ładnego efektu nie było. Po tej prostej ukazała się tabliczka z napisem "Jaworzno", więc byłem w domku.

Pogoda dopisała, rano wyjechałem w krótkich spodenkach oraz z podkoszulkiem z długim rękawkiem i koszulką kolarską, po 16 założyłem długie spodnie przed Olkuszem, w Bukownie dodatkowo bluzę, bo się zimno zrobiło. Cała trasa przejechana z czapką pod kaskiem, bo zimno było w uszy niemiłosiernie.
Alem się rozpisał, znowu pewnie nikt nie przeczyta, może chodziaż fotki jakieś dam, których też jest dużo :P

FOTY:

DK79, wolałem jak najszybciej z niej zjechać :


Kobylany:


Kto zgadnie którędy przejechałem ? :P


Dolina Będkowska, polska złota jesień ;) :










Mapa Jury:


Wodospadzik :


Skałki :


Kolejne strumyczki ;) :


Meridka w akcji :






Dróżka, oczywiście jesienne kolorki :


:P:


Przerwa na przystanku, Biedronka dominuje :] :


Traktor obok drogi w stronę Ojcowa:


Ojców:


Wspomniany park :




Serpentynki :


Kapliczka/ kościółek :


Pałac w Pieskowej Skale:


Maczuga Herkulesa:


Tyle ;)

Pozdrawiam zaglądających :)


Kategoria 100-200 km

Ponownie teren ;)

Do

  • DST 12.81km
  • Teren 8.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 17.08km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 października 2008 | dodano: 12.10.2008

Ponownie teren ;)

Do ponownego zjechania z asfaltów zachęciła mnie nadal trwająca, piękna jesień. W lasach utworzył się już dywanik z liści, poza tym miło pachnie grzybkami ;)
Dziś cały dzień jakiś zaspany byłem, dopiero po 17 wyjechałem na krótką przejażdżkę w pobliżu Elektrowni, oczywiście nad Zalane. Km mało, w ogóle coś nie mam weny do jazdy, może to wina tej długiej, miesięcznej przerwy. Trzeba będzie kondychę na nowo wyrabiać :P



Pozdro ;)


Kategoria 0-50 km