vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Setka jurajaska, czyli pętelka

  • DST 120.43km
  • Teren 15.00km
  • Czas 05:31
  • VAVG 21.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 października 2008 | dodano: 14.10.2008

Setka jurajaska, czyli pętelka po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.


Zebrać się jakoś trudno miałem. Budzik nastawiony na 8:30, wstanie z łóżka dopiero godzinę później. Ale nie ma tak łatwo- trzeba jechać. Wrzesień z jakże imponującą liczbą 62 km, październik zamulony przez dystanse 10-cio kilometrowe, na dworze pogoda ładna- to wszystko przemawiało za tym, żeby wybrać się gdzieś dalej. Wybór padł na Dolinki Podkrakowskie- Kobylańską i Będkowską. Wyjechałem przed 11, początkowa trasa wygląła jak ta do Krakowa, czyli DK79 przez Trzebinię i Krzeszowice. Zaraz za tym drugim odbiłem w Niegoszowicach na Brzezinkę i dalej, na Kobylany i Będkowice. Tam wjechałem już we właściwą Jurę, która o tej porze roku wygląda genialnie. Cisza, spokój, różnobarwny dywanik z liści, drzewa zabarwione na wszystkie kolory, nic tylko jeździć ;) Odnalazłem czerwony i niebieski szlak, którym kierowałem się w niewiadomym sobie kierunku...Zajechałem na jakieś łowisko rybne, gdzie się lekko zdziwiłem, bo nagle z samochodu, który jechał za mną polną drogą, wysiadł Maciek Friedek. Nie ma jak spotkać kogoś znanego w środku puszczy :D
Jadąc dalej natrafiłem na Jaskinię Nietoperzową, ale nie wstąpiłem, bo nie lubię takich "otwartych dla turystów" grot. Obok biegła krajówka Olkusz-Kraków, więc z zamiarem powrotu do domu pojechałem w kierunku Olkusza. Jednak przejechawszy parę metrów ujrzałem kierunkowskaz na Ojców i Pieskową Skałę, więc nie zastanawiając się długo, odbiłem w tym kierunku. Tu droga też była cudowna, dookoła otulina z drzew, same podjazdy i zjazdy. W Ojcowie natrafiłem na świetny park, całkowicie już zasypany liśćmi. Po krótkiej przerwie pojechałem w dół, do Pieskowej Skały, skąd przez Sułuszową i Kosmołów pokręciłem na Olkusz i Bukowno, z którego to biegnie dłuuga droga przez las. Niestety tam przeważają lasy iglaste, więc ładnego efektu nie było. Po tej prostej ukazała się tabliczka z napisem "Jaworzno", więc byłem w domku.

Pogoda dopisała, rano wyjechałem w krótkich spodenkach oraz z podkoszulkiem z długim rękawkiem i koszulką kolarską, po 16 założyłem długie spodnie przed Olkuszem, w Bukownie dodatkowo bluzę, bo się zimno zrobiło. Cała trasa przejechana z czapką pod kaskiem, bo zimno było w uszy niemiłosiernie.
Alem się rozpisał, znowu pewnie nikt nie przeczyta, może chodziaż fotki jakieś dam, których też jest dużo :P

FOTY:

DK79, wolałem jak najszybciej z niej zjechać :


Kobylany:


Kto zgadnie którędy przejechałem ? :P


Dolina Będkowska, polska złota jesień ;) :










Mapa Jury:


Wodospadzik :


Skałki :


Kolejne strumyczki ;) :


Meridka w akcji :






Dróżka, oczywiście jesienne kolorki :


:P:


Przerwa na przystanku, Biedronka dominuje :] :


Traktor obok drogi w stronę Ojcowa:


Ojców:


Wspomniany park :




Serpentynki :


Kapliczka/ kościółek :


Pałac w Pieskowej Skale:


Maczuga Herkulesa:


Tyle ;)

Pozdrawiam zaglądających :)


Kategoria 100-200 km


komentarze
vanhelsing
| 15:11 wtorek, 21 października 2008 | linkuj A wszystkich z promienia do 200 km :D Dojadę przecież sami :P
Mlynarz
| 13:41 wtorek, 21 października 2008 | linkuj Kogo bierzemy?! ;P
vanhelsing
| 21:01 niedziela, 19 października 2008 | linkuj No ja też sobie o tym już myślę :D

Misiacz- dodam wkrótce jeszcze parę utworków, fajnie, że się Wam podoba :)
Mlynarz
| 18:28 niedziela, 19 października 2008 | linkuj Van jeden nocleg można zrobić na Skałach Wężowych, gdzie suszyłem ciuchy po kąpieli. ;P
Są tam fajne jamki.

Szczerze mówiąc to napaliłem się na ten wypad także gdy zaczną się ciepłe dni... przypomnę się. :D
KalaRadka
| 14:57 niedziela, 19 października 2008 | linkuj Zdjęcia i okolica cudo. Zawsze z zazdrością spoglądamy z Dolnego Śląska na Twoje okolice
Misiacz | 14:05 niedziela, 19 października 2008 | linkuj Fajny patent z tą muzą ;)
Misiacz | 14:01 niedziela, 19 października 2008 | linkuj Piękna jesień w pięknych ujęciach...
vanhelsing
| 23:07 sobota, 18 października 2008 | linkuj No to już mam trójkę jurajską :P Kto jeszcze ? :D
vol7
| 22:16 sobota, 18 października 2008 | linkuj To ja też chcę :D
vanhelsing
| 20:35 sobota, 18 października 2008 | linkuj Chociaż wg mnie to Jura jest na max. 3 dni :P Na upartego przejedziesz całą w 1 dzień spokojnie, zwiedzając też co nieco :) Na nocleg można obrać np. Dolinki Kobylańskie, bo tam super jest. Albo znaleźć jakąs jaskinię i zejść na doł z rowerami i tam kimać :D
Mlynarz
| 20:16 sobota, 18 października 2008 | linkuj No to sam widzisz. Trzeba się ugadać i nic tylko jechać. :)
vanhelsing
| 19:44 sobota, 18 października 2008 | linkuj Zaliczyć cały szlak jurajski i wszystkie zamki ;) Co prawda więszkość mam objeżdżoną, ale na paru się nie było :) A i baza noclegowa jest rozwinięta, więc nie będzie z tym problemu :) No i ja mam wakacje przez prawie 5 miesięcy w przyszłym roku... :D
Mlynarz
| 19:41 sobota, 18 października 2008 | linkuj W sumie to myślałem nawet nad tym, by pojeździć po dolinach podkrakowskich z sakwami.
Można zrobić jakiś wypadzik 4-5 dniowy i zjeździć całą Jurę. :)
vanhelsing
| 19:34 sobota, 18 października 2008 | linkuj Jaka ta Polska jest mała :P Nie ma już gdzie jeździć, bo gdzie się człowiek nie ruszy, tam się okazuje, że ktoś ze znajomych już był :P

Pewnie, że trzeba się przejechać, ja tą wycieczką zaliczyłem tylko malutki skrawek Jury, a przecież reszta dalej czeka na zwiedzenie :)
Mlynarz
| 19:20 sobota, 18 października 2008 | linkuj Moja gleba - :D
Na mojej fotce stał znak - zakaz wjazdu - u Ciebie już tego nie ma. :)
Mlynarz
| 19:16 sobota, 18 października 2008 | linkuj Buahaha!
Tam gdzie Ty dołem przejechałeś to... też przejeżdżałem. :D
Tylko, że wpadłem w poślizg i zaliczyłem glebę. :)
Zaraz poszukam link. hehe

To był mój pierwszy i jak na razie jedyny raz ja Jurze. :)
Jak będzie ciepło w przyszłym roku to możemy razem się tam wybrać, bo chętnie się tam przejadę z przewodnikiem. :)

Pozdrawiam!
vanhelsing
| 12:55 środa, 15 października 2008 | linkuj mavic - oczywiście, że dołem :) Takie przejazdy przez brody rzeczne są najlepsze :)

kundello- sceneria była taka piękna, że rower chciał jechać nawet bez rowerzysty na nim :P

Pozdro :)
roni77 | 00:14 środa, 15 października 2008 | linkuj Zdjęcia, jak i sama trasa, super :)
kundello21
| 23:01 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Merida sama jeździła??:D tak wygląda... że tutaj zawsze jest tak tłoczno hehe to ja nie rozumiem...
Jak widze dla Ciebie sezon w pełni:) ja tylko czekam na chętnych na jakieś dłuższe wypady.
robin
| 20:47 wtorek, 14 października 2008 | linkuj O ho ho ale pojechałeś, przepiękne klimaty, byłem tam w niedzielę ale nie na rowerku, po prostu super. Tak - nic nie mówi tylko sam jeździ. :-P Pozdrawiam
Misieq
| 20:46 wtorek, 14 października 2008 | linkuj iezko będzie z 1000 . Jakoś w najbliższej okolicy znaleźc nie moge :p
mavic
| 20:28 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Jura o tej porze jest po prostu super. Oczywiście przejechałeś przez strumień a nie mostkiem ;)
Wcześniej pisałeś coś o spadku formy. Jakoś tego nie wiadać po dzisiejszym dniu.
mogilniak
| 20:22 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Świetna wycieczka i bardzo dobre fotki!! I te kolorki.. :D

Opis przeczytałem cały ;) Mam cierpliwość.
Nie ma to jak jakieś niespodziewane spotkanie :)
mdudi
| 20:06 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Przejeżdżając dzisiaj przez Krzeszowice zastanawiałam się czy Cie tam gdzieś nie będzie, bo masz wolne :). Rzeczywiście sceneria jesienna jest tam cudna :). A mi było ciepło, byłam w krótkich spodenkach aż do 18 :D, jedynie koszulki z długim rękawem potrzebowałam. Pozdrowienia
shem
| 20:05 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Super jesienny wypad! Byłem w sierpniu w Ojcowie i niektórych ościennych mu wioskach, które Ty teraz odwiedziłeś. Super tereny do jazdy.
JPbike
| 19:56 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Bardzo świetny jesienny wypad :-) Cuudne jesienne fotki !!
Ja Twój opis poczytałem i jest OK :-)
Platon
| 19:53 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Piękne zdjęcia.
WrocNam
| 19:52 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Świetna trasa. A zdjęcia - dech zapiera :-D
Pozdrawiam
Rafaello
| 19:52 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Fajna wycieczka,gratulację
pozdr D:)
QRT30
| 19:45 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Super wyjazd. Też chciałbym mieć tyle czasu, żeby się wypuścić gdzieś dalej. Z tą temperaturą to jest teraz masakra. Wychodzę na rower tak z 40 min. przed zachodem słońca i jest 15-17C stopni a ja ubrany prawie na zimowo, ale nawet nie zdążę się nawet spocić a temperatura spada do 7C jak słońce zajdzie.
vol7
| 19:27 wtorek, 14 października 2008 | linkuj Gratuluję wyjazdu! Jakbyś jeszcze się kiedyś w te okolice wybierał, to daj znać u mnie na BS, to się może przejedziemy razem?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yznie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]