vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Warownie Jurajskie

  • DST 116.31km
  • Teren 8.00km
  • Czas 05:40
  • VAVG 20.53km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 lipca 2010 | dodano: 11.07.2010

Całodniowa wycieczka razem z Nemem, który złożył rower bardziej pod szosę i chciał wybrać się gdzieś dalej. Wybór padł na ruiny dwóch zamków - w Bydlinie i Smoleniu. U Nema byłem już o 7:40, bo trzeba było jeszcze parę rzeczy dokręcić w rowerze. Wyjechaliśmy godzinę później. Jechało się przyjemnie, chociaż bardzo częste postoje na zdjęcia i wpiepszanie poziomek nie służyły dobrze na rozgrzanie mięśni ;-) No, ale jakoś zajechaliśmy do pierwszego zamku. Spodziewaliśmy się trochę ciekawszej budowli, tymczasem to po prostu mała sterta rozlatujących się kamieni.

Do Smolenia pojechaliśmy niebieskim i czerwonym szlakiem. Po drodze spotkaliśmy stanowisko wykopaliskowe studentów z Torunia, którzy od 18 lat drążą w jednej jaskini. Wykopali dziurę na 3 metry głębokości i z 5 długości i zabezpieczyli to kratami co najmniej jakby to Jaskinia Mamucia była.

Dalej ruszyliśmy na Pilicę, gdzie miałem nadzieję zjeść kebaba, na którego naszła mnie wielka ochota. Z kebaba jednak były nici, bo ledwo co udało mi się kupić hamburgera, tak mnie gościu w restauracji odwodził od zakupu. Nie wiem jak można się kłócić z klientem i namawiać go na coś innego do zamówienia.

W Pilicy trochę czasu zeszło, w rezultacie czego o godzinie 15 mieliśmy dopiero 65 km. Postanowiłem Nema trochę podgonić, wykluczając robienie zdjęć podczas powrotu. Szybko przylecieliśmy przez Klucze, Bolesław i Bukowno.
Na Sosinie Nemo zerwał jeszcze łańcuch, więc wszystko się trochę przedłużyło i w domu byłem po 19. Normalnie jakby jakaś dwusetka ;)

Temperatura jak dla mnie była idealna, prawie 30 C i bezchmurne niebo :)

Parę zdjęć:

W Bukownie:


Merida Nema:


I moja bagażnikowa:




Kościółek w Bydlinie:




Zamek:












Podjazd pod Zamek w Smoleniu:




Na koniec dorwaliśmy pola rzepaku :D







Pozdrawiam


Kategoria 100-200 km


komentarze
koszulka
| 11:51 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj Van 30 stopni to idealnie dla Ciebie, nie no to ja już w ogóle zazdroszczę wytrzymałości....:)
trzymam kciuki za wyprawę!!!
joshua
| 17:08 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj Heh gdzieś dreptałem w zimie pod takimi słupami jak były awarie :) Całekiem inaczej to wtedy wyglądało. Żałuję, że nie mam więcej czasu na zwiedzanie okolicy. Najwyżej niedziela zostaje... Pozdrawiam
kundello21
| 08:57 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj Ale wielbłąd z tej meridki powstał:)
karla76 | 08:12 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj zazdroszcze wyprawy szczególnie Przełęczy Stelvio...
nie moge się doczekać zdj.
Bedę kciuki mocno trzymać
:)Pozdrowionka
madman
| 04:51 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj No rozumiem, rozumiem. Jeśli to pierwsze założenie - to w 150% rozumiem, ja się męczyłem chyba 2 godziny pierwszy raz zakładając ten bagażnik, bo trzeba było go poskładać. Pocieszę cię - drugie założenie (o ile nie rozłożysz go do zera po zdjęciu) będzie o wiele krótsze i przyjemniejsze.
martynaa
| 22:49 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj PS. chyba też muszę zacząć aparat wozić.
U Ciebie zawsze są fajne rzeczy do podziwiania :)
martynaa
| 22:48 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj Pod prąd to trzeba uważać, bo byłam świadkiem paru spięć z grzecznie czekającymi kierowcami :P
Ale ja chyba też bym jechała lewym pasem bo tam była taaaaka kolejka, że pieszo było by szybciej :)
Z koleżanką tylko na chwilkę podjechałyśmy nad wodę. Byłyśmy od strony tego takiego ośrodka z domkami.
Pomoczyłam się i pojechałyśmy w stronę domu :)
Planowałyśmy się wybrać na ten Żabnik który polecałeś, ale jakoś koleżance sił i ochoty zabrakło. :P
vanhelsing
| 22:32 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj foxiu - od 8:30 to 19 - jak myslisz, czy były postoje czy nie było ? :D

madman - założyłem go i już nie chce mi się zdejmować, za tydzień równy wyjazd.
foxiu
| 22:01 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj powrót bez robienia zdjęć? Może jeszcze powiesz, że nie było częstych postojów na jedzenie? To co to za wycieczka była? ;)
madman
| 19:49 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj O fuuuj, rower z plaftormami... :)
Fajna wycieczka, ale przedni bagażnik ci chyba na razie jest zbędny? Ja póki co rozważam czy na Ukrainę pakować się w 2 sakwy czy może lepiej w 4.
vanhelsing
| 16:20 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj Forum Romanum jest trochę większa kupą starych kamieni :P
Kajman
| 15:35 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj Pod Forum Romanum pewna pani została w autobusie. Na pytanie dlaczego nie idzie zwiedzać odpowiedziała, że to tylko kupa starych kamieni jest.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa liobl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]