vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Szybki Tenczynek

  • DST 76.19km
  • Czas 03:01
  • VAVG 25.26km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 października 2010 | dodano: 03.10.2010

W południe zadzwonił do mnie Hose i wyciągnął mnie na rower. O 14:30, na miejscu spotkania pojawiła się także Sylwia na szosie, więc w takim trzyosobowym składzie ruszyliśmy w stronę Małopolski. Pierwszym celem był Balaton, gdzie dotarliśmy dosyć sprawnie i szybko. Następnie pojechaliśmy na Tenczynek. Przyjemny podjazd pod zamek i bez zatrzymywania się zjazd w stronę Chrzanowa. Tak przelotówka rzędu 34 km/h. Krótki postój na rynku, po czym powrót DK79. Rozstaliśmy się na skrzyżowaniu w Jeleniu.

Bardzo przyjemna jazda, pomimo dużej ( jak na mnie :P ) prędkości. Wywnioskowałem z niej, że jestem leń i po prostu nie chce mi się szybciej jechać jak jadę sam :) Trzeba będzie częściej w towarzystwie jeździć, bo samotne jazdy po okolicy już dawno mi się znudziły.

Aha, dziś poszło 7 tysiaków w tym roku. Czy uda się zrobić 8 ... ?

Parę zdjęć:

Balaton:


Hose chciał zdjęcie z góry :P




Podjazd pod Tenczynek:


Powrót:


Pozdrawiam :)


Kategoria 50-100 km


komentarze
stamper
| 14:20 wtorek, 5 października 2010 | linkuj Masz jeszcze prawie 3 miesiące aby dokręcić w tym czasie ten brakujący tysiączek, pogoda wcale nie jest taka zła jak niektórzy marudzą na swoich blogach. Nie zawsze przecież świeci słońce i jest 25 'C. Cieszmy się z tego, że ten błękit jeszcze dosyć żwawo pojawia się na niebie. Zamiast więc zastanawiać się czy dasz radę dokręcić do 8 tysiaków walcz od razu o 10 tysiaków ;-)))). Najwyżej się nie uda ale będziesz miał satysfakcję, że próbowałeś. Jak w grudniu będzie Ci dużo brakować do okrągłej cyfry, to w jakiś weekend wspólnie strzelimy dwa razy po 250 km i będzie pozamiatane, hehe ;-j.
Pozdrower i życzę więcej takich integracyjnych wypadów.
vanhelsing
| 18:04 poniedziałek, 4 października 2010 | linkuj Nie za bardzo łapię wydźwięk Twojego komentarza Krzychu...
krzychu60
| 17:16 poniedziałek, 4 października 2010 | linkuj koleżanka jechała na hamulcu bo koledzy odpadli
Robert_MTB | 15:09 poniedziałek, 4 października 2010 | linkuj A gdzie koleżanka Sylwia ma kask ;>
Kajman
| 06:24 poniedziałek, 4 października 2010 | linkuj Takie tempo to pewnie Sylwia narzuciła:)
niradhara
| 05:10 poniedziałek, 4 października 2010 | linkuj Jak patrzę na krótkie spodenki Hosego, to się zastanawiam czy myśmy wczoraj w tym samym kraju jeździli? ;)
Pozdrawiam :)
vanhelsing
| 21:24 niedziela, 3 października 2010 | linkuj Oj tam, podjazd bardzo przyjemny jest, a przełożeń to mi brakło na zjeździe już, bo też 70 wyciągnąłem.
Misiacz
| 21:16 niedziela, 3 października 2010 | linkuj Mam niejasne skojarzenia, że podjeżdżając tam...jeśli się nie mylę dostałem mocno po dupie, zwłaszcza, że mi się przerzutka "skapslowała" ...ale zjeżdżało się już fajnie :)))
k4r3l
| 21:12 niedziela, 3 października 2010 | linkuj w ekipie zawsze raźniej. to, że tak powiem, inna jakość jazdy :) Józek widzę prawie na letniaka - dbaj chłopie o kolana, bo masz tylko dwa :) pozdro!
vanhelsing
| 21:04 niedziela, 3 października 2010 | linkuj Ano nie powiem, bardzo przyjemnie dziś było :]
hose
| 20:50 niedziela, 3 października 2010 | linkuj ma się ten talent do montowania dobrej ekipy ;)

pozdrower
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]