Jesienna Jura
-
DST
136.25km
-
Teren
25.30km
-
Czas
07:07
-
VAVG
19.15km/h
-
VMAX
62.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu udało się zrealizować planowaną od dawna wycieczkę na Jurę. Uwielbiam tam jeździć, zwłaszcza jesienią, dlatego tym bardziej ucieszyłem się dziś z dobrej pogody i w miarę słabego wiatru, który w ostatnich dniach dawał o sobie znać.
Wyjechałem o 11 i skierowałem się na początek do Trzebini, z której odbiłem na Puszczę Dulowską. Spokojnie dojechałem do skrzyżowania pod A4 obok leśniczówki i skręciłem do Mnikowa, aby wjechać w pierwszą dolinkę - Mnikowską. Byłem tam pierwszy raz, warto ja odwiedzić, jest krótka, ale bardzo ładna.
Dalej pojechałem niebieskim szlakiem w stronę Dolinki Brzoskwinki, która niczym nie zachwyca ( oprócz ładnej nazwy :P ), aby przeciąć DK79 ( tu ciekawostka - w Nielepicach, na ograniczeniu 40 km/h zrobił mi zdjęcie fotoradar, w momencie, gdy na liczniku miałem 59 km/h :D. To się zdziwią w komendzie.... :D ) i pojechać nadal niebieskim szlakiem na Dolinę Będkowską. Widać tam już prawdziwą jesień, na prawdę warto dolinkę odwiedzić o tej porze roku.
Następna część wypadu odbywała się w terenie, w którym nie zabrakło sporej ilości błota. Rower jest już cały uwalony, a jeszcze nie dawno lśnił się po serwisie jak nowy... Przejechałem cały niebieski szlak aż do Jaskini Nietoperzowej i skręciłem na DK94, którą się trochę zagalopowałem, bo miałem skręcić na zjazd do Ojcowa, a wylądowałem w miejscowości Biały Kościół. Okazało się jednak, że stamtąd też można się dostać do Ojcowa. Na zjeździe do parku przeżyłem chwile grozy, gdy rozpędzony ponad 60 km/h spotkałem się z jadącym pod górę Jeepem. Droga była tak wąska, że dosłownie musnąłem lusterko auta i pojechałem dalej. Zahamować nie było szans, bo wyjechał mi z zakrętu :D
W Ojcowie zjadłem bułki, ubrałem kurtkę i ruszyłem w drogę powrotną. W Olkuszu zaczęło się robić już ciemno, przez las z Bukowna do Jaworzna wracałem w ciemnościach ( no, może nie w ciemnościach, bo latarka świeci mi jak długie w autach :P ). W domu byłem o 19.
Zdjęcia:
Puszcza Dulowska:
W stronę Mnikowa:
Dolinka Mnikowska:
Tato! Patrz ! On nam robi zdjęcie :O !
Obraz Matki Boskiej:
Ten mi tu w kadr wjechał... :
Wyjazd z dolinki:
Niebieski szlak wzdłuż A4:
1/4 mili:
Dolina Będkowska:
Biały kościół w miejscowości Biały Kościół...:
Skałki w Ojcowie:
A w tym miejscu padły baterie...:
Pozdrawiam :)
Kategoria 100-200 km
komentarze
Pozdrawiamy