Zakończenie Sezonu Rowerowgo 2007 ;)
-
DST
34.50km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:47
-
VAVG
19.35km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zakończenie Sezonu Rowerowgo 2007 ;)
Dziś postanowiłem uroczyście zakończyć rowerkowy rok 2007 krótką wycieczką do Kazimierza Górniczego z Robertem :) Przez Kamieniołomy( Robert złapał gume. dobrze, że miałęm zapasową dętke), dalej przez Szczakową i Maczki, Sosnowiec, do parku w Kazimierzu, gdzie spotkać można dziki, sarenki a nawet daniele żyjące sobie w tymże parku ;] Niestety nic nie widzieliśmy, bo było ciemno.
Udało mi się zrealizować swoje postanowienie- 300 km w grudniu ;) A dokładnie 308 kilometr dziś wykręciłem.
Niestety koniec roku to i pożegnanie się z rowerem- staruszek zostanie w niedługim czasie zastąpiony przez nową meridke. Sam sie już chyba domagał emerytury, bo znowu zaczęła skrzeczeć korba, a i w przednim kole pojawiły sie trzaski a'la "wyleciały mi rowerzysto kulki z piasty..."
W tym roku wykręciłem około 3830 km ze średnią prędkością 20,4 km/h. Następny mam nadzieję podwoi te wyniki ;)
W styczniu robię sobie odpoczynek od rowerka ( nie wiem ile wytrzymam, ale wole oszczędzać kolana na wyprawy szykujące się w przyszłym roku - Wiedeń i Odessa :) )
Pozdrawiam;)
Fotki z dziś, niewyraźne, bo telefon w ciemności dużo niepotrafi.
Kategoria 0-50 km , Śnieżnie
komentarze
szczęśliwego (m.in. rowerowego) nowego roku :)
Rower jest jak papierosy - im dłuższy planujesz odwyk, tym krócej wytrzymasz :D
Zresztą przed takimi wyprawami lepiej choć trochę trenuj, bo jak na miesiąc odpuścisz to kondycha spadnie :(
Pozdro!
Daje mu jakiś tydzień, góra dwa:PP
Pozdro!
Pozdrawiam,
Piotrek.