Szok
-
DST
42.10km
-
Czas
02:02
-
VAVG
20.70km/h
-
VMAX
47.00km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szok, niedowierzanie, istny armagedon mentalny i fizyczny. Stagnacja na najwyższym poziomie, nicnieróbstwo i lenistwo, choróbsko i lenistwo. Ostatni raz na rowerze byłem w grudniu. Od 2007 roku nigdy nie miałem takiej przerwy, zawsze co najmniej raz w miesiącu wyjeżdżałem na rower. W tym roku jednak zero, totalne dno. Wstyd i tyle, nie mam co wymyślać wymówek, że choroba, że szkoła. No dobra, chociaż jedną podam - Merida od listopada leżała z wyrwanym hakiem i rozwaloną przerzutką, dopiero w lutym udało się kupić przerzutki XT ( tak, kupiłem dwie :D ) i hak. Poza tym wymieniłem support w HII i kupiłem nowy amortyzator, XCM wymieniłem na XCR, co prawda najniższa półka, ale mi tam dobra amortyzacja nie jest potrzebna, byle by wybierał większe dziury i nie miał luzów, bo wszystko składam pod sakwy. I tak się jakoś stało, że dopiero w marcu rower był gotowy. Co prawda mam jeszcze Speca, ale na szosę długo warunków nie było ( cóż za wybredność, 4 lata temu jeździłem w zwykłych dresach w największe ulewy i śnieżyce i nie marudziłem. Chyba się człowiek starzeje..
A co robiłem przez te 3 miesiące? Pisałem grzecznie pracę licencjacką, imprezowałem sporo, to Kwadraty, to Pomarańcza, to jakieś domówki... Działo się dużo, no ale na rower ciągnęło coraz bardziej.
I w końcu nastał ten dzień, dziś pojechałem na rower ! Skromna traska nad Balaton w Trzebini przez Balin i Okradziejówkę, powrót taką samą drogą. W jedną stronę jechało się cudownie z wiatrem, w drugą już było trochę gorzej. Muszę zainwestować w nowe spodnie kolarskie, zarówno długie jak i krótkie, kto jakieś fajne poleci? Bez szelek.
Trzeba się rozkręcić, oj trzeba, zwłaszcza, że fajne parodniowe wyjazdy się szykują w kwietniu i maju... będzie co oglądać mam nadzieję! :)
Jedno zdjęcie z dziś, ktoś mi podwędził baterie do Canona, a lustrzanki nie chciało mi się wozić.
Poza tym nowy obiektyw do Nikona, full manual do zabawy przy portretach i makro, ale niedługo dojdzie stała 50 mm nikkora na portretowe z wypraw :)
I niedługo będę miał do sprzedania fajną zabawkę, pełen komplet, 3 magazynki i wyposażenie taktyczne. 460 FPS, przebija puszkę po piwie z 20 metrów, karton z 50 ;) ASG
Pozdrawiam ;)
Kategoria 0-50 km
komentarze
...ach!,wspomnienia...
Pozdro!
Mam nadzieję że to nie jest jednorazowy wypad,a handelkiem to się zajmij na Allegro;))