Zlot podrozerowerowe.info - Dzień 2
-
DST
98.45km
-
Czas
06:45
-
VAVG
14.59km/h
-
VMAX
70.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
W nocy złapał przymrozek -4 C. Na szczęście w namiocie aż tak zimno nie było, więc wyspaliśmy się w miarę dobrze. Wyruszyliśmy po 10. Cały dzień praktycznie towarzyszyły nam podjazdy. W Hanusowicach miałem małą przygodę, niefortunnie koło wpadło mi w tory, podczas przejeżdżania przez przejazd, co skończyło się efektowną glebą i sporym bólem w prawym nadgarstku. Na szczęście jakoś dało się jechać, więc pokręciliśmy w stronę Stroni Śląskich przez kolejne przełęcze na naszej trasie ( Płoszczyna i Puchaczówka )
Końcówka była ciężka, bowiem trzeba było dojechać do schroniska Stodoła, które znajdowało się na wysokości około 700m. npm, na niebieskim szlaku. Jakoś po szutrze daliśmy sobie radę i można było się w końcu rozbić z namiotem, umyć w lodowatej wodzie i zasiąść do ogniska przy piwkach i kiełbaskach :)
Wpadło 1800 m. przewyższenia, co dla Ewy jest chyba małym rekordem :)
Poranek zapowiadał ładną pogodę:
I łapka zawinięta :P
Ewa wyprzedza ledwo żyjących Czechów na podjeździe:
Kategoria 0-50 km
komentarze
Dziwna sprawa że tak się przewracacie na tych rowerach,proponuję patrzeć sobie w oczy dopiero gdy się zatrzymacie!:)))
Piękna traska,graty!:)