vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Pętla Beskidzka

  • DST 250.35km
  • Czas 10:59
  • VAVG 22.79km/h
  • VMAX 81.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Specialized Tricross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 25 sierpnia 2012 | dodano: 25.08.2012

Pobudka o godzinie 6 i leniwe zebranie się w trasę. Jadę razem z Januszem, na początku powoli, rozkręcając się i próbując ogrzać. Pogoda była trochę niepewna, cały czas wisiały nisko zawieszone chmury, ale na szczęście nie padało.
Dojazd do gór przez Oświęcim i Porąbkę. Zaraz za Międzybrodziem skręcamy na pierwszy podjazd, czyli Przełęcz Przegibek. Podjeżdżam do pierwszy raz od tej strony, całkiem przyjemny. Szybki zjazd, gdzie wyprzedzam skuterek i próbuję wziąć się za auto, ale kierowca nie popuszcza i przyspiesza bezczelnie. Zjazd, przejazd przez Bielsko i zaraz kolejna przełęcz, czyli Salmopol. Wchodzi bez problemów, na górze ubieramy się na na zimny zjazd. Prędkości 70 km/h towarzyszą nam na każdym zjeździe, składamy się w zakrętach na ile to możliwe, czysta esencja jazdy na rowerze szosowym ;)
W Wiśle skręcamy na Czarne i podjeżdżamy pod Zameczek oraz Przełęcz Szarcula, aby boczną drogą przebić się do Istebnej. Za nią kolejny podjazd, czyli Przełęcz Koniakowska. Potem już tylko niesamowicie szybki zjazd do Węgierskiej Górki, na S69, w słynnym i polecanym miejscu osiągam 81 km/h, Janusz natomiast 83 km/h. W Węgierskie jemy kebaba i lecimy do Żywca, z którego kierujemy się na ostatnie wzniesienie - Przełęcz Kocierską. Robimy ją podjazdem z Kocierzu Rychwałdzkiego, czyli ścianką rzędu 25% - mi udaje się ledwo co wjechać na Specu, Janusz niestety ma zbyt twardo i musi prowadzić ;P
Zjazd równie szalony, dawno nie wkręcałem się w zakręty przy prędkościach 60-70 km/h. Potem już tylko prosta przez Andrychów, Zator i Chrzanów do domu. Za Andrychowem robi się ciemno, montujemy zatem lampki i sypiemy dalej.

No i całkiem fajna pętelka wpadła, zrobiona zupełnie na luzie, bez jakiegoś większego zmęczenia. Rozkręcony jestem dobrze po wyprawie i ostatnich setkach :)



Poranny widok z okna na Babią Górę zapewniał o bardzo dobrej widoczności ( góra 100 km oddalona ode mnie )


Na Przełęcz Przegibek:


I Salmopolską:


Na górze:


Wodospad w Wiśle Czarne:


Jezioro Czerniańskie:


Zameczek:


Z Szarculi:


Boczna droga do Istebnej:








Nasze rowerasy:




Widok na Tatry z Przełęczy Koniakowskiej:




Droga za Żywcem:


Podjazd na Kocierz:


Całkiem konkretny ;)


No, to tyle, pozdrawiam ! :)


Kategoria 200-300 km


komentarze
majorus
| 19:24 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Widzę, że jest moc po wyprawie :)
funio
| 19:08 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Van!-nieuku...
Janusz507
| 15:02 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj No HOTEL :) to komputer się pomylił :))))
vanhelsing
| 11:31 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Hotel Janusz niełóku jeden, Hotel ! :D
Janusz507
| 11:16 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj 7 zdjęcie to nie zameczek tylko chotel :) Zameczek jest u mnie :)
vanhelsing
| 09:32 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Kajman - ja bym właśnie tam chciał autem kiedyś pojechać :)

Lama - nie, nie bolą ;) Spraw sobie dobre rękawiczki i dobrą owijkę, zerknij też na ustawienie siodła, czy w miarę prostujesz nogi.
Nefre
| 09:30 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Ile km - szoking i to po górkach, foteczki super
Lama
| 09:08 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Nie bolą was plecy na tych szosach? Niby nie zrobilem wiele, bo 550km na szosie przez miesiac, w tym jeden wypad 140km i 3 po 80km i ciagle zaczynaja mnie bolec po 50km jazdy co bardzo zniechęca. Albo mam złą pozycje, albo ja już taki stary co jest bardziej prawdopodobne :D
k4r3l
| 07:11 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Pętla Beskidzka? Chyba mega-pętla! Kolejne osoby, które robią ja w Tą stronę, muszę też spróbować :) Gratki!
funio
| 07:01 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Mogę tylko żałować,że nie dołączyłem,ale byłem wykończony po nocnej zmianie.Piękny dst,świetne foty,a Janusz wygląda na nieco zmarnowanego:)
Kajman
| 06:19 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Mocne podjazdy:)
Na drogę z ostatniej foty w zimie autem nie podjechałem:(
benasek
| 22:08 sobota, 25 sierpnia 2012 | linkuj Rozłożyłeś mnie tym tekstem: "... wyprzedzam skuterek i próbuję wziąć się za auto, ale kierowca nie popuszcza". Dobre podejście, tak trzymaj!
Pozdrawiam.
vanhelsing
| 21:33 sobota, 25 sierpnia 2012 | linkuj Nie, dlaczego, mam MTB i nie zamierzam go sprzedawać ;) Służy mi na wyprawach i czasami w teren albo zimą :)
Misiacz
| 21:31 sobota, 25 sierpnia 2012 | linkuj Wszyscy (prawie) z MTB widzę przesiadają się na szosówki ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iauli
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]