Terenowo.
Dziś była
-
DST
71.74km
-
Teren
61.50km
-
Czas
04:00
-
VAVG
17.93km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Terenowo.
Dziś była ustawka z ludkami ze starego jaworznickiego forum rowerowego. Razem ze mną i Robertem zebrało się 5 osób. Jako iż jeżdżą oni głównie w terenie, pojechaliśmy dziś leśnymi szlakami na zamek do Lipowca. Parę razy się pogubiliśmy w trasie, ale trzeba powiedzieć, że tereny do jazdy znają super ;) Ukształtowanie podobne jak w górach, ostre podjazdy i równie ostre zjazdy ;)
Tutaj nakręciłem jeden filmik ze zjazdu ;)
Właśnie po tym zjaździku zuważyłem, że coś mi przerzutka dziwnie chodzi ;D Okazało się, że wykrzywił się hak, na szczęście dało się jechać dalej :P Parę metrów dalej najechałem na Roberta, bo się zatrzymał na środku drogi, a ja podziwiałem krzywą pracę deorki ;D Skończyło się tylko na siniakach ;D
Na zamku krótka przerwa, poczym powrót do domu cały czas zielonym szlakiem rowerowym. Znowu przygody, znowu się ktoś zgubił, znowu ktoś pojechał nie tam gdzie trzeba :D
Ale generalnie bardzo fajna odskocznia od codziennej szosy ;) Tylko rower się strasznie niszczy przy takiej jeździe ;D
To było 64,39 km w czasie 3:39 ;]
Foty:
Robert ( II :D ) z Kubą :
Przez asfalt... :
...bezdroża... :
...podjazdy...:
po jazdę na jednym kole...:D :
...jedziemy... by się pogubić w terenie :D :
;)
Robert ( I ) :D :
Ile tego dziadostwa do takich kolorów leci... :
I nasze rowery :
A potem jeszcze 7 km do babci naprostować hak. Udało się to zrobić, jednak miałem trochę problemu z wyregulowaniem przerzutek, nie chcą teraz dobrze działać ;/ Jakoś nigdy ta czynność mi dobrze nie wychodziła, trzeba się będzie przejechać do serwisu :P
Pozdro :)
Kategoria 50-100 km
komentarze
Pozdrawiam!
zazdroszcze terenu, ja dziś sam asfalt :P