Hak hak hak
-
DST
6.50km
-
Czas
00:14
-
VAVG
27.86km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Singiel
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ileż ja z tą małą pierdołą mam roboty. Dziś pojechałem do rowerowego na szosówce ( o niej później ) aby zareklamować ten dziadowy hak za 35 zł kupiony 3 dni temu, który się urwał na wczorajszej wycieczce. Okazało się jednak, że z reklamacji nici, bo hak jest wykrzywiony, co oznacza, że jakaś siła na niego musiała zadziałać, że się urwał. Także 35 zł w plecy. Zobaczyłem na ceny oryginalnych, z meridy i zwątpiłem, dlatego postanowiłem naprawić pierwszy hak, który wygiął mi się za to 3 dni temu na tej wycieczce. Poszosowałem zatem do Roberta, żeby ją tam wyprostować na imadle. Mniej wiecej się udało, tylko sie dziurka na śrubkę do mocowania do ramy trochę skrzywiła, więc trzeba będzie kombinować jutro jak to by śrubkę wsadzić. Poza tym chyba sobie kupię zapasowy hak :P
A co do szosy. Fajna maszyna, wycentrowałem sobie koła i chodzi pięknie, fakt, że trochę ciężka, ale gdyby zmienił siodełko, wstawił lepszą owijkę, kupił klamkomanetki i mostek a-head to by także wyglądała super, bo teraz tylko super jeździ :) Pomyśli się, pomyśli ;)
uhahah haki dwa, uhahaha się połamały...:
Pozdro :P
Kategoria 0-50 km
komentarze
Obejrzyj sobie łańcuch, u mnie przyczyną wyrwania haka okazał się łańcuch. Puściło jedno ogniwo, najpierw spadał a jak mocniej zakręciłem to ogniwo zahaczyło o przerzutkę i wyrwałem ją z korzeniami :)
Jeśli to drugi to na 100% coś jest nie tak, i warto sprawdzić dokładnie napęd.
Ja dopiero przy zdejmowaniu łańcucha zobaczyłem że jest nie całkiem ok :)
więcej szczęścia życzę!