Karcher


                    
                    
          
                    
          DST
          13.21km
          
                                         
          Czas
          00:36
          
                              
          V_AVG
          22.02km/h
          
                              
          V_MAX
          30.00km/h
          
                              
          Temperatura 
          13.0°C
          
                                                                      
          Sprzęt Merida TFS 100 V
          
                              
          Aktywność Jazda na rowerze

Piątek, 19 marca 2010 | dodano: 19.03.2010

Przez zalane i elektrownię na Osiedle stałe na myjnię ręczną. Umyłem rower pod ciśnieniem za 2 zł, ale i tak nie do końca domyty, bo jesienno-zimowy brud przywarł na dobre. Do tego zgromadziło się trochę smaru z napraw i ciut rozmazało się. Ale to się wypucuje kiedy indziej.

A oto.. unikatowa koszulka BS :) Szczegóły jak będzie na tyle ciepło, żeby w krótkim rękawku wyjechać =)

Pozdrawiam

Kategoria 0-50 km
Linkuj | Komentarze(10)

komentarze

kundello21 | 09:42 poniedziałek, 22 marca 2010 | linkuj Też tak robię, ale gdy masz na prawdę dużo błota, a naklejki zalakierowane to myjka czyści do połysku:) za to wanny nie trzeba myć:p

vanhelsing | 20:11 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj Wanna i prysznic też dobry :P Chociaż na duże pokłady błota najlepsze jest ciśnienie, schodzi od razu, dopiero potem się myje jakąś gąbką, żeby wyczyścić do połysku :D

kundello21 | 20:03 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj Kurcze dwa razy wpis:/

Kupiłem taką malutką która ma 105 atm za jakieś 200kilka złotych w Lidlu, ale spokojnie można kupić Karchera za 250zł o takich samych parametrach. Po takich terenowych rajdach bardzo sie przydaje.

vanhelsing | 19:19 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj Kundello jakaś myjeczka mała i sprytna ? Czy karcher za 4 tysiaki ? :P

kundello21 | 20:31 sobota, 20 marca 2010 | linkuj A ja sobie taką myjeczkę kupiłem i myje prawie za friko:) dobra rzecz...

shem | 13:39 sobota, 20 marca 2010 | linkuj Też muszę umyć rower, moja zimówka nie była myta przez całą zimę. Pół roku...

azbest87 | 23:50 piątek, 19 marca 2010 | linkuj Ja tak samo myłem swój wczoraj:) ale u mnie to było tylko prawnie wstępne;) żeby zmyć nadmiar błota, bo później go rozkręciłem całego i czyściłem po kolei;) jutro może sklecę go z powrotem;)
Pozdro!