Zamek w Tenczynku
-
DST
65.06km
-
Teren
8.00km
-
Czas
02:59
-
VAVG
21.81km/h
-
VMAX
43.00km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu na rowerze :) Nękało mnie jakieś dziadostwo prawie 3 tygodnie i puścić nie chciało, więc siedziałem i łaziłem po domu wkurzony na wszystko co się rusza.
Przez ten czas zdążyłem jednak doprowadzić rower do stanu prawie jak w chwili zakupu. Merida dostała:
-Korbę deore HII 44
-Przerzutkę przód Alivio Down Swing
-Łańcuch+kasetę HG50
-Obręcz Alexrims DM18 + szprychy DT
Teraz wszystko chodzi idealnie, nic się nie tłucze na dziurach i jakoś jedzie aż szybciej :) Na wymianę czekają jeszcze linki, pancerze i okładziny hamulcowe.
A teraz o wycieczce. Pojechałem razem z Michałem i Łukaszem na zamek do Tenczynka. Ciepło, ale jednak dosyć mocno wiało. Najpierw przez Góry Luszowskie, potem trasą rowerową przez Puszczę Dulowską. Przed Rudnem Łukasz łapie gumę, ale szybko zmieniamy i jedziemy po zamek. Tam chwilę postoju, ubranie cieplejszych rzeczy ( zrobiło się zimno ) i droga powrotna, tym razem przez Bolęcin i Chrzanów. Baliśmy się trochę wiatru, ale się okazało, że drzewa skutecznie nas przed nim chroniły, więc sprawnie zajechaliśmy do Jaworzna.
Mam nadzieję, że taka pogoda będzie cały czas, za tydzień zlot forum podróże rowerowe w Istebnej, oby tylko nie padało.
Zdjęcia z aparatu Michała, mało bo bateria padła:
Balaton:
Michał i Łukasz:
Zamek w Tenczynku:
Oczywiście zamknięty:
Widok na Małopolskę:
I nasze rowery na koniec, zapomniałem napisać wcześniej, że śmignąłem dziś z sakwą :) :
Pozdrawiam :)
Kategoria 50-100 km
komentarze
Pozdro!