Na Pszczynę
-
DST
82.77km
-
Czas
03:06
-
VAVG
26.70km/h
-
VMAX
52.00km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Specialized Tricross
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wiatr dziś się uspokoił, prawie wcale nie wieje, dlatego warunki na rower idealne. Wyjechałem przed 11 i postanowiłem dojechać do Pszczyny. Najpierw na Wysoki Brzeg, skąd cały czas główna aż do Bierunia. W Bieruniu pogłupieli totalnie, postawili wszędzie zakaz jazdy rowerem i każą jechać chodnikiem z kostki 3 km :/ No nic, kasy na mandat nie mam, więc tłukę się "rowerówką".
Potem odbijam na Pszczynę. Droga wymarzona, prosta, bez dziur i z małym ruchem.
To ostatnie szybko się wyjaśniło, remontują bowiem parę kilometrów za wjazdem drogę i cała jest zamknięta. Sporadycznie tylko przejeżdżają auta do posesji.
Przeprowadziłem rower przez kładkę i w jeszcze mniejszym ruchu pojechałem dalej. Po paru km znowu się okazało, że jest remont, ale obejście jest już dłuższe- wygrało lenistwo i do Pszczyny nie dojechałem :P
Powrót ta sama drogą. Ruch za Bieruniem zrobił się duży. Dalej Jeleń i do domu:)
Ostatnio dopadło mnie lenistwo na wszystko - tylko bym spał :D Nie chce mi się nawet zdjęć robić, dziś jedno zrobiłem i to marne.
Pozdrawiam
Kategoria 50-100 km