Sardynia 2011
-
DST
0.01km
-
Czas
00:01
-
VAVG
0.60km/h
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
Co prawda pustych wpisów unikam, ale z racji tego, że innej strony nie prowadzę, postanowiłem tutaj zamieścić parę zdań o ostatnim wypadzie.
A mianowicie udało się polecieć na parę dni na Sardynię :) Loty wyhaczyliśmy za 69 zł, więc koszt praktycznie żadny. Było nas w sumie 20 osób, ale pogrupowaliśmy się, żeby nie było problemów z transportem. I tak spędziliśmy 3 cudowne dni na wyspie, gdzie temperatura to 20 C, nie ma śniegu i cały czas świeci słońce.
Bardzo dużo zjeździliśmy na stopa. Poza tym często odwiedzaliśmy supermarkety za winami po 0,5 euro ;) Trzymaliśmy się głównie wybrzeża, północna część wyspy jest przepiękna, wysokie klify i lazurowe wybrzeże. Więcej zdjęcia powiedzą ;)
Palmy w Alghero:
Nasza miejscówka do spania, dom z II wojny światowej obok 2 bunkrów:
W środku znaleźliśmy nienaruszone papiery z czasów wojny:
Zachodzik:
Ognisko i impreza całą noc:
Porto Torres:
włoskie klimaty:
Wybrzeże:
Impreza dzień 2. Dużo wina poszło :) :
italian job:
Capo Caccia, przepiękne klify:
Lokalne przysmaki :)
Koczowanie na lotnisku:
Podczas wypadu złapałem w sumie 14 stopów. Z ciekawszych samochodów można wymienić nowego Jeepa Grand Cheeroke, Land rovera z lat 70 oraz Alfę 159, którą z Wrocławia do Katowic zajechaliśmy w nieco ponad godzinę.
Ponadto podróżowaliśmy małą lancią z Polakami z Barcelony oraz dosyć niebezpiecznie z Włochem Toyotą Avensis, który przy 130km/h sprawdzał mi pogodę w telefonie i jednocześnie wyprzedzał na zakręcie jakieś auto ;)
I na koniec najlepsze:
Całość wyjazdu razem z biletami, wyżywieniem i piciem to 115 zł :)
Pozdrawiam :)
Kategoria Tanie loty
komentarze
Koszt... zdumiewający :)
Pięknie!