vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Dwusetka i nowy V-max

  • DST 214.95km
  • Czas 07:41
  • VAVG 27.98km/h
  • VMAX 82.60km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Specialized Tricross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 czerwca 2011 | dodano: 14.06.2011

Dystans wpadł całkiem przypadkowo. O godzinie 9 miałem bowiem śmignąć z Justyną do Pszczyny na szosach. Niestety sytuacja rodzinna nie pozwoliła jej jechać, więc postanowiłem pojechać sobie sam. Od samego początku jechało się bardzo przyjemnie, cyfry rzadko schodziły poniżej 30km/h. W Pszczynie byłem o 10:50. Tak wcześnie? Już trzeba wracać? Niee, nie ma mowy, jedziemy dalej :D Pojechałem po prostu przed siebie nawet nie wiedząc gdzie wyląduję. A wylądowałem w Wiśle :) Najpierw na Strumień, a potem już 81, której się trochę obawiałem, na Skoczów i Wisłę. Generalnie 81 okazała się być bardzo przyjemna, cały czas jest pobocze, nie zdarzył mi się tam ani jeden niebezpieczny moment.
Gdzieś przed Skoczowem dorwałem światła i stojącego Tira Schenkera. Hmmm, czemu nie spróbować, już dawno nie śmigałem w tunelu :) No to jazda. Najpierw powoli, potem gościu zaczął szybciej przyspieszać, dodatkowo pojawiła się górka... Odstawił mnie przy prędkości 82,6 km/h, co oznaczało, że w końcu przekroczyłem granicę 80 :) No i nowy rekord wpadł :)
W Wiśle posiedziałem z 15 minut jedząc pączka, po czym zabrałem się za powrót taką samą trasą, z tą różnicą, że jechałem 81 na Żory, aby potem odbić na Pszczynę. Średnia w Wiśle wyszła 29 km/h, jak na mnie to całkiem dobrze :P
Potem były remonty przed Pszczyną i postój w sklepie, w którym pogadałem z bandą nawalonych dziadków ;D Skończyła mi się tam wtedy woda i kasa, więc musiałem potem prosić ludzi, żeby mi kranówki nalali :P
I takim oto sposobem jakoś się dokulałem do Pszczyny, gdzie pogadałem chwilę z jakimś bikerem na nowym Kellysie i posypałem na Jaworzno.
Trochę mnie traska zmęczyła, głównie przez brak jedzenia - zjadłem tylko 2 suche bułki, 2 jogurty, 2 batony i pączka.

Na Strumień:




Zbiornik Goczałkowice:


Droga 81:




Spec w Wiśle:


Wisłaa:


Żeby nie było :)


Pozdrawiam :)


Kategoria 200-300 km


komentarze
rasiu
| 08:06 środa, 15 czerwca 2011 | linkuj Ale pocisnąłeś! Ogromny szacunek!;) Gratuluje. Mogłeś spróbować sił w Radlinie;P

A wiślanką zawsze się fajnie jedzie, bo w miarę szerokie pobocze jest i dobrej jakości na prawie całej długości ;)
Pozdrawiam;)

Janusz507
| 06:48 środa, 15 czerwca 2011 | linkuj 214 z taką średnią wielkie gratki :)
Kajman
| 06:24 środa, 15 czerwca 2011 | linkuj Niezły dystans, gratulacje:)
funio
| 05:05 środa, 15 czerwca 2011 | linkuj O kurde!-rozkręciłeś się!:)
bartek9007
| 23:19 wtorek, 14 czerwca 2011 | linkuj chcialbym kiedys pojechac (z) rowerem w te rejony. W koncu to 80 padlo

pzdr
azbest87
| 22:08 wtorek, 14 czerwca 2011 | linkuj Ja już miałem okazję parę razy przekroczyć 80 a rekord mam o 1 km/h większy;) no ale na szosowych oponach to chyba zaliczyłbym jeszcze więcej:) Świetny dystans- sam muszę się w końcu wybrać na taką trasę tylko jak założę slicki, bo póki co wolę poszaleć w terenie:P
Pozdro!
vanhelsing
| 20:04 wtorek, 14 czerwca 2011 | linkuj Ale naprawdę, w okolicy jest masę ciekawszych tras :P Tamtędy jechałem tylko dlatego, że super mi się cisnęło 81 i nie chciałem już tego zmieniać do końca :P
piofci
| 20:02 wtorek, 14 czerwca 2011 | linkuj Jak się objeździło pół Europy to wiadomo, że ciężej Ci dogodzić..;)
vanhelsing
| 20:00 wtorek, 14 czerwca 2011 | linkuj Sama trasa szczerze mówiąc w ogóle mi się nie podobała, widoków mało, caały czas płasko. Jedynie dobrej jakości asfalt nadrabiał te rzeczy :P Fajna trasa to jest do Wisły przez Przegibek w Bielsku i Salmpol :) Tak są dopiero widoki ! :)
piofci
| 19:54 wtorek, 14 czerwca 2011 | linkuj Dopiero co jechałem tą trasą a patrząc na te zdjęcia, znowu o niej myślę..;)ma coś w sobie nie? ta droga na Strumień przy jeziorze fenomenalna;) Gratuluję dystansu, bo rekordu nie pochwalam:))
nedvet
| 18:57 wtorek, 14 czerwca 2011 | linkuj yyy, no to widze ze ładnie moge mieć pojechane w czwartek...
BoaPoweR-removed
| 18:49 wtorek, 14 czerwca 2011 | linkuj Średnia na takim dystansie masakryczna, gratki.
robin
| 18:11 wtorek, 14 czerwca 2011 | linkuj Super dystans i Vmax - pobiłeś mnie, ja jeszcze nie przekroczyłem 80km/h miałem 79,97 km/h. Fajna trasa i piękne widoki. Pozdrawiwam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa monci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]