vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing


Jedna z trzech..

Tak tak... Jedź pan prosto...

Dolina Trzech Stawów:

he.. Porsche GT....


+3,5 km do Roberta połatać dziurska i na statoil na kompressor.
Może jutro będzie lepiej....

Pozdrawiam wszystkich ;]




Kategoria 0-50 km


komentarze
vanhelsing
| 13:23 niedziela, 10 lutego 2008 | linkuj oo dzięki michros:P a dwa, właśnie się zorientwowałem, że ten zakład jest w Sosnowcu ;D;D
kundello21
| 10:13 niedziela, 10 lutego 2008 | linkuj Kurde i dlatego wole moje bieszczadzko-podkarpackie trasy:P to nic że czasem nawet asfaltu nie ma ale blachy i drutów tez:D
jurek
| 00:14 niedziela, 10 lutego 2008 | linkuj No to rzeczywiście raczej ja nie byłem:D
Trzeba mieć pecha tyle razy kapcia!
vanhelsing
| 23:01 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj Boo a jak gazował na przejściu ! Na pół Katosów było pewnie słychać ;D a potem tylko bziuuum i go nie ma. :D
Boo | 23:00 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj Trzeba było na odchodnym powiedzieć "Panu Mechanikowi Od Mercedesów, Nie Maluchów" ;) że obsmarujesz jego zakład w necie. Przynajmniej by się trochę podenerwował i miałby stresik ;)

Aleś Porschaka wyhaczył... Ale po polskich drogach jazda czymś takim to szczyt debilizmu :/
slavo
| 22:33 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj czołem, bracie- nie stresuj się tak , czasem się złapie jakiegoś kapcia i tyle , następnym razem zabierz podstawowe przybory z sobą i będzie dobrze
a katowice nie są takie złe na jakie wyglądają, zresztą cały śląsak jest ok , wiadomo są żeczy dobre i złe , ja staram się szukac tytch dobrych i myślec pozytywnie- jutro będzie lepiej !
pozdro !
azbest87
| 21:14 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj Peszek ;P Mi się jeszcze nie zdarzyło mieć trzech dziur w jedne dzień- max 2 ;P
Oby jutro było lepiej:D
Pozdro!
vanhelsing
| 21:00 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj jurek nie, żółta. Stał koleś niedaleko dworca i czekał na zielone światło. Stanąłem obok niego ;]

wolfik nie byłem, ale coś mi się zdaje, że długo tam nie zawitam. Naprawdę, Małopolska wciąga bardziej. Co do szkoły jazdy to tak, można się pobawić trochę na tych drogach, głównie wyprzedzając samochody i goniąc autobusy:P
A ta budka, hmm jakby to określić... Na placu gdzie kilka autobusów stoi, niedaleko pasażu w którym jest Rossman i Albert. Tam są wieeelgaśne hamburgery za 3,50 ;D Całego ciężko zjeść ! ;P
wolfik
| 20:45 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj Katowice piekne są, świetna szkoła jazdy, człowiek sie hartuje:) A byles w lasach murckowskich albo panewnickich?

Gdzie te hamburgery takie dobre?
jurek
| 20:45 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj vanhelsing - ta kolarka czerwona była? yć może ta ja? ;> W pomarańczowej kurtce jechałem.
vanhelsing
| 20:26 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj Dziś widziałem sporo bikerów, może a nóż widelec ktoś sie trafi :P A więc:

Sosnowiec- Pan w niebieskim kubraczku w przyciemnianych okularkach.
Katowice- Gostek na kolarace Giant'a, w centrum
Pan w czerwonym kubraczku mknący niedaleko Biblioteki, tej wielkiej ;D
Jakiś streetowiec jadący z zawrotną prędkością 13 km/h
Dwójka bachorów jadąca na jednym małym rowerku
3 panów hasiokaży jak to tam mówią na Śląsku
5 dziadków jadących sobie ot tak, dla rozrywki...


Liczę zwłaszcza na odezwy od tych z dwóch ostatnich kolumn.. :P
vanhelsing
| 20:19 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj Galen wiem, zawsze wożę ze sobą pompkę i łatki, ale od czasu kupna nowego rowerka nie miałem okazji przykręcić pompki do rurki, a nie mam imbusa odpowiedniego...Przejechałem 500 km bez i nic się nie przytafio, a tu nagle psst i dwie poszły.. :P

wolfik ojj nie wiem, w porównaniu do tras w Małopolsce, gdzie praktycznie nie ma ruchu, czyste powietrze jest i piękne widoki, to Katowice wypadają blado. Jeden plus, macie tam dobre Hamburgery :P
ventoux | 20:16 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj Pod tym znakiem swego czasu dało się przejechać, ktoś jednak miał genialny pomysł i już sie nie da! O czym sam się dziś na własnej skórze przekonałem:/ a historia z dętkami to jakby żywcem wyjeta z mojej bajki:)
wolfik
| 20:11 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj Katowice piękne miasto:) Tylko trzeba wiedzieć jak po nim jeździć:)
Galen
| 19:33 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj N ie chce Cie dobijac ale troche nierozsadnie postepujesz wybierajac sie na rower nie majac ze soba zapasowych klamotow. Ja zawsze mam zestawik imbusikow, podstawowych kluczy, detke, kilka latek (zeby w razie czegos wspomoc kogos w potrzebie), skuwacz itp.
Koles w wulkanizacji to typowy burol i nie przejmowal bym sie za bardzo takim cepem.
Katowice - nic ciekawego. Tylko moze kilka fajnych kadrow (jak ktos lubi industrialne klimaty).
Pozdrawiam!
Galen
| 19:32 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj N ie chce Cie dobijac ale troche nierozsadnie postepujesz wybierajac sie na rower nie majac ze soba zapasowych klamotow. Ja zawsze mam zestawik imbusikow, podstawowych kluczy, detke, kilka latek (zeby w razie czegos wspomoc kogos w potrzebie), skuwacz itp.
Koles w wulkanizacji to typowy burol i nie przejmowal bym sie za bardzo takim cepem.
Katowice - nic ciekawego. Tylko moze kilka fajnych kadrow (jak ktos lubi indystrialne klimaty).
Pozdrawiam!
DARIUSZ79
| 19:13 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj to wypad udany w połowie jak widze, ale za to wrażenia niesamowite:) hehe. 1 na 100 ludzi się zdaża że na was wpadło ze gośćiu kasuje za dęntke a nie zrobi wachowej roboty. Pozdrawiam
Aga
| 17:29 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj CO ZA PUSTAK W TEJ WULKANIZACJI!!!! Zj***c trzebabyło go porządnie, bo na to zasługuje :P
Rzeczywiście peszka to miałeś dzisiaj niesłychanego :P Moje oponowe kondolencje ;)
Też w zeszłym roku jechałam przez Katowice i nie dośc ze dziura na dziurze to miasto to też po kamienicach wyglądało okropnie. Czyli w sumie nic się nie zmieniło hehe A się naśmiałam z tej śląskiej gwary w sklepie :D
Pozdrawiam, jutro na pewno będzie lepiej :)
blase
| 17:28 sobota, 9 lutego 2008 | linkuj japierdykam niezły smog;P

kapciocha też trzeba od czasu do czasu złapać;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa amion
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]