Zlot podrozerowerowe.info - Dzień 4
-
DST
158.27km
-
Czas
08:40
-
VAVG
18.26km/h
-
VMAX
60.00km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano wstajemy o 8 i przygotowujemy się do drogi powrotnej. Leniwie wygrzebujemy się z namiotu, po 10 jesteśmy już w trasie. Grupki rowerzystów co chwilę rozjeżdżają się w różne strony, nam udaje się wracać z Andrzejem, "Zgarniętym". Nick taki, ponieważ na forum nigdy nie był, ale kilka osób zaciągnęło go na zlot.
Ruszyliśmy niebieskim szlakiem. Jechało się bardzo przyjemnie, po chwili zjeżdżaliśmy już z Puchaczówki do Stroni Śląskich, skąd posypaliśmy przez przełęcz do Lądka Zdrój i Złotego Stoku Dalej na Kamieniec i bocznymi drogami na Ziębice, gdzie się pożegnaliśmy.
Czekała nas teraz 60 km droga do Wrocławia na pociąg. Na nasze szczęście wiał silny wiatr w plecy, więc bez większych problemów tam się przedostaliśmy.
Pociąg niestety miał 110 minutowe opóźnienie i jechał tylko do Katowic ( a nie do Jaworzna jak zapewniano na rozkładzie), więc o 2 w nocy musieliśmy jeszcze kręcić z Katowic do domu. Wyprzedziły nas może 2 samochody :)
Dzisiejszy dystans był rekordowy dla Ewy, co więcej zrobiła go z sakwami i po części w górach - należą się więc dla niej wielkie brawa ;)
Zjazd z Puchaczówki:
Targ staroci w Lądku:
Sympatyczna pani sprzedawczyni, która opowiedziała nam całe swoje życie, kiedy to za młodu schodziła wszystkie góry w Polsce:
Spokojny Złoty Stok:
Widoczki za Kamieńcem:
I postój pod Biedronką na koniec:
Kategoria 100-200 km