vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Wiedeń

  • DST 0.01km
  • Czas 00:01
  • VAVG 0.60km/h
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 maja 2012 | dodano: 26.05.2012

Wstyd dodawać taki wpis, bo do Wiednia to z Jaworzna powinienem na rowerze zajechać, no ale trafiła się okazja, to skoczyłem się do stolicy Austrii na jeden dzień. Miasto ładne, byłem tam dwa lata temu podczas wyprawy na Stelvio, ale teraz miałem okazję dokładniej go zobaczyć. Główną atrakcją dla mnie i tak był zakup sangrii Don Simon, która w Polsce jest niedostępna :P

Parę pśtryków:

























To tyle. Idę na rower :P


Kategoria Tanie loty


komentarze
funio
| 22:37 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj To Ty do Wiednia po alkohol jeździsz?
Dam Ci namiary na "nocny" w Jaworznie,niedaleko,na Grunwaldzkiej...;)
vanhelsing
| 00:19 niedziela, 27 maja 2012 | linkuj Tym razem przejazd autobusem. Przywiozłem tylko jedną, żeby mi nie zbrzydł w Polsce i każdorazowe picie za granicą smakowało lepiej ;)

Z rowerami jest tak, że jeżeli jest wolna przestrzeń ( czyli nie jedzie pełny autobus ) to złożony rower w pokrowcu lajtowo przyjmą.
completny
| 22:12 sobota, 26 maja 2012 | linkuj Polskibus.com rządzi. Sam nie wiem czy się gdzieś nie wybrać z nim. A jak przewóz roweru?
sebekfireman
| 19:43 sobota, 26 maja 2012 | linkuj To był lot czy przejazd autobusem? Ile beczek Don Simona przywiozłeś? :P Też uwielbiam ten trunek - w Hiszpanii był to jeden z naszych ulubionych, wieczornych napojów :P
Jak zwykle foty najwyższej jakości :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]