Never ever basen+rower :D Do szkoły,
-
DST
12.20km
-
Czas
00:32
-
VAVG
22.88km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 kwietnia 2008 | dodano: 11.04.2008
Never ever basen+rower :D Do szkoły, a potem na nóżkach na basen klasowo i z powrotem na nóżkach do szkoły odebrać rower. Wymęczony po pływaniu (ojjj, minuta na 50 metrów to niezbyt dobry wynik :/ ) musiałem jeszcze dokręcić do domu, ble, niezbyt fajna jazda.
Heh, padło 2000 km w tym roku :) W weekend sobie odpczywam, nie planuję nic większego ;)
EDIT tam ktorsa przed polnoca. Własnie wróciłem z rowerka :D takie tam jezzenie po jaworznie ze seba... i z cwiekiem na jego skladaki :D
Miłego dzionka :D
Kategoria 0-50 km
komentarze
uri90 | 18:47 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj
mam problem :/ bo juz kiedys mowiles zebym powiekszyl czcionke w treści wpisów na blogu i wlasnie chce to zrobic i nie wiem jak :/ poradzisz jak to zrobic?? bardzo by mi sie porada przydała :)pozdrawiam
Mlynarz | 16:19 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj
A ja Ci nie gratuluję 2000 km! :D
Pogratuluję, jak będzie z 5000, a później przy 10000 ;P
Pozdrawiam!
p.s.
Fajny składak! Nie chcecie go sprzedać?! :D
Pogratuluję, jak będzie z 5000, a później przy 10000 ;P
Pozdrawiam!
p.s.
Fajny składak! Nie chcecie go sprzedać?! :D
lukasMTBstrzyzow | 15:45 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj
i ja dołączam sie do gratualcji ale masz rację regeneracja tez jest potrzebana. Pozdro
Galen | 00:59 sobota, 12 kwietnia 2008 | linkuj
"EDIT tam ktorsa przed polnoca. Własnie wróciłem z rowerka :D takie tam jezzenie po jaworznie ze seba... i z cwiekiem na jego skladaki :D " <-- Piłeś, nie jedź!!! :]
katane | 20:21 piątek, 11 kwietnia 2008 | linkuj
przecież możesz odpoczywać na kole - wystarczy trochę zwolnić ;)
anet | 19:50 piątek, 11 kwietnia 2008 | linkuj
gratulacje 2000:)mi jeszcze daleko:)ale:)hahaa a co do wwekendu to pogoda ma sprzyjać bikerom to tylko pokręc:)
De5troy3r | 15:34 piątek, 11 kwietnia 2008 | linkuj
Weekend musisz wykorzystać! Kurka wodna, lenistwo czy co? :D No gratki z okazji 2000km.
Pozdrawiam,
Piotrek.
Komentuj
Pozdrawiam,
Piotrek.