vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Na Wandzię :)

  • DST 62.08km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 kwietnia 2013 | dodano: 23.04.2013

O 16 zgadałem się z Demkiem i Robertem na Podłężu na terenowy wypad do Katowic, a dokładniej na wzgórze Wandy. Nigdy tam nie byłem, zresztą rzadko się zapuszczam w te rejony, więc była to dobra okazja na poznanie trochę lepiej mysłowickich i katowickich lasów. Przyjemnymi szutrami i leśnymi ścieżkami zajechaliśmy na Ćmok, gdzie czekał na nas kolega z Mysłowic. Pod jego przewodnictwem szybko dostaliśmy się na Wzgórze, na którym nic nie ma, po czym skoczyliśmy jeszcze na pobliską hałdę, gdzie czekał następny kolega, Bartłomiej z Murcek :D Tam już widoki trochę lepsze były.
Potem nawet nie wiem jak jechaliśmy, ale trafiliśmy pod maszt w Kosztowach. Na koniec powrót przez Dziećkowice do domów. Bardzo fajna, terenowa przejażdżka.


Widać, że początek sezonu, bladość okropna jeszcze.

Zdjęcie Demka.

Pozdrawiam :)


Kategoria 50-100 km


komentarze
demek
| 21:16 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj sam szczyt faktycznie lipton ale okolice juz jak najbardziej sie nadaja :D
vanhelsing
| 19:09 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Tereny fajne do smigania, ale sama Wandzia dupy nie urywa, obrośnięta drzewami. Z Hałdy jakiś widoczek jest, ale też szału ni ma ;P
piofci
| 19:02 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj daj no jakieś zdjęcia z tej Wandy..warto tam kręcić? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nages
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]