Na Wandzię :)
-
DST
62.08km
-
Teren
25.00km
-
Czas
03:11
-
VAVG
19.50km/h
-
VMAX
47.00km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
O 16 zgadałem się z Demkiem i Robertem na Podłężu na terenowy wypad do Katowic, a dokładniej na wzgórze Wandy. Nigdy tam nie byłem, zresztą rzadko się zapuszczam w te rejony, więc była to dobra okazja na poznanie trochę lepiej mysłowickich i katowickich lasów. Przyjemnymi szutrami i leśnymi ścieżkami zajechaliśmy na Ćmok, gdzie czekał na nas kolega z Mysłowic. Pod jego przewodnictwem szybko dostaliśmy się na Wzgórze, na którym nic nie ma, po czym skoczyliśmy jeszcze na pobliską hałdę, gdzie czekał następny kolega, Bartłomiej z Murcek :D Tam już widoki trochę lepsze były.
Potem nawet nie wiem jak jechaliśmy, ale trafiliśmy pod maszt w Kosztowach. Na koniec powrót przez Dziećkowice do domów. Bardzo fajna, terenowa przejażdżka.
Widać, że początek sezonu, bladość okropna jeszcze.
Zdjęcie Demka.
Pozdrawiam :)
Kategoria 50-100 km