Dzień 5 - Na zlot
-
DST
164.22km
-
Teren
10.00km
-
Czas
08:05
-
VAVG
20.32km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
Postanawiamy zrobić małą pętelkę po Litwie. Drogi są spokojne, jedzie się przyjemnie. W Kopciowie odnajdujemy grób Emilii Plater, bardzo miłe zaskoczenie. Granica znowu nie posiada asfaltu, jednak nadrabia widokami. Szukamy jeziorka, ale idzie to marnie, Janusz degraduje mnie z funkcji kierownika i prowadzi w jakieś pola, gdzie jeziorka nie znajduje, więc szybko odzyskuję swoją funkcję :D
Przejeżdżamy przez Suwałki i jedziemy do Oleska, średnia na tym odcinku wyszła na pewno ponad 30 km/h. Do Łękuka Małego, gdzie organizowany jest jest coraz bliżej, końcowy odcinek ciągnie się chyba najbardziej. Po kocich łbach w końcu zajeżdżamy do ośrodka, gdzie zebrało się już sporo osób. Rozstawiamy namioty, w końcu się porządnie myjemy i szykujemy na ognisko. Tam siedzimy do 3:30, po czym padnięci usypiamy natychmiast. Dojechaliśmy na Mazury, ten etap wypadu zakończony, jednak czeka na nas jeszcze morze! :)
Poranek na Litwie przywitał nas piękną pogodą:
Pomnik Emilii Plater, faktyczny grób znajduje się na cmentarzu nieopodal
Z powrotem w Polsce
;)
Club Miami zaprasza :)
Ognisko wieczorem
Lokalne przysmaki :)
Kategoria 100-200 km, Mazury 2013