Błotko, błotko, błotko !
-
DST
30.67km
-
Teren
21.50km
-
Czas
01:39
-
VAVG
18.59km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Błotko, błotko, błotko ! :)
Padało całą noc. Idealna okazja do wybrania się w teren i ufundowania sobie trochę zabawy związanej z błotkiem ;)
Wyjechaliśmy z Robertem po 17 i obraliśmy jako cel lasek za Zalewem Sosiną. Byliśmy tam wczoraj i całkiem fajne tereny do jazdy można znaleźć. Przez kamieniołomy oraz Pieczyska szybkim tempem dojechaliśmy na miejsce, gdzie od razu wjechaliśmy we właściwe bajoro :D Piasek pomieszany z wodą sprawił, że jazda była praktycznie niemożliwa. Niemożliwa dla kogoś, kto nie ma SPD :D Z tym cudeńkiem praktycznie cały czas tylnie koło buksowało sobie, dzięki czemu można było pokonać każde większe błotko ;) Tam to właśnie upapraliśmy nasze rowerki na maxa. Z Sosiny pojechaliśmy przez las do Ciężkowic, skąd zahaczając jeszcze o centrum i Biedronkę ( Wlazłem cały ufajdany na sklep, ludzie się na mnie patrzyli jak na Jozina z Bazin :D ). Poza tym jadąc sobie asfaltem, zadowolony otwieram usta w celu bliżej nieokreślonym, gdy nagle PAC - wleciał mi centralnie do jamy gębowej jakiś obiekt latający. Spory był, troszkę zajęło aż go przełkąłem :D
Potem jeszcze na chwilę do Roberta pojeść chipsy i umyć rowerasy :D
Foty:
Jademy :
Tu się nawet iść nie da :D :
A co dopiero jechać... :
Czyścioszki :
Tia..:
Zagadka ! Gdzie jest but ? Przy okazji poznałem wadę SPD - zapychają się od razu w takim błocie :
Może ma ktoś ochotę na pićko ? :P :
W drodze powrotnej, Robert :
Nowe buty Scotta... :
W całej okazałości ;) Wygląda cudnie :] :
Myjemy :D :
=)
Sponsorem dzisiejszego dnia była Biedronka :D :
Pozdrawiam ;)
Kategoria 0-50 km
komentarze
pozdro
pozdro
fajna ta wycieczka taka brudna:))))
PS Wspominałeś coś wczoraj u mnie o błocie? ;p
a ten obiekt latający to oby na pewno był owadem? :D
Łyknięcie owada to było w celu uzupełnienia strat energetycznych czy może w czysto degustacyjnym? :D
Pozdro