Grecja - dzień 10
-
Temperatura
40.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiejszy dzień przeznaczamy na zwiedzanie Aten. Po godzinie 10 udajemy się do ateńskiego metra, które bardzo szybko przewozi nas do centrum, gdzie rozpoczynamy nasze zwiedzanie. Wchodzimy na Akropol, skąd roztacza się niesamowity widok na całe Ateny, podziwiamy starożytny Partenon oraz Erechtejon. Następnie schodzimy niżej, gdzie u stóp Akropolu leży ateńska agora z takimi zabytkami jak Wieża Wiatrów, Heliaja czy Hefajstejon. Następnie wędrujemy na skałę św. Pawła, gdzie w cieniu drzew oliwnych odprawiamy mszę. Do hotelu wracamy przez grecki bazar, niestety było za mało czasu, aby dłużej się tam zatrzymać, a było warto, bo można było kupić wiele wartościowych rzeczy za parę euro, które w Polsce warte są pewnie majątek. Na jakimś rynku zaczepia mnie ładnie uśmiechnięta pani i wręcza mi 4 promocyjne kubki activi kokosowej ( nie wiem czy takie w Polsce są, ale smakują naprawdę pysznie ). Metrem udaje nam się wrócić do hotelu ( Jakub jakoś ogarnia te greckie nazwy stacji ), skąd po krótkim odpoczynku idziemy do restauracji na suflaki.
Ale to nie koniec na dziś, po 21 razem z Moniką, Kubą i Jakubem udajemy się z powrotem na ten bazar kupić jakieś pamiątki. Niestety stoiska ze starociami są już zamknięte, dlatego pozostaje nam pokupować trochę suwenirów dla rodzin :P Przed 23 wracamy do hotelu i do około godziny 1 oceniamy smak greckiego ouzo. Gdy ouzo się kończy idę jeszcze z Moniką pochodzić po ateńskich uliczkach, z których do hotelu wracamy o 4 nad ranem. I jedź tu dziś do Koryntu 100 km :P
Partenon:
Widok z Akropolu na 5 milionowe Ateny:
Akropolu ciąg dalszy :D :
Erechtejon:
Czesio turysta:
Kuba turysta:
Przed Akropolem, na skale św. Pawła:
Zdjęcie Kuby, okropnie mi się podoba, Czesiek, Maciek i Grzesiek wyglądają jak z plakatu Losta :) :
Msza:
Zmiana warty przed parlamentem greckim:
Stoa na agorze:
Mjuzełóm:
Hefajstejon:
Bazar ateński:
Powrót metrem:
Dzień następny
Dzień poprzedni
Kategoria Grecja 2009