Diabla Góra
-
DST
50.32km
-
Teren
35.50km
-
Czas
02:40
-
VAVG
18.87km/h
-
VMAX
41.00km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czyli jaskinie i jazda w terenie.
Zgadałem się z Michałem na przejażdżkę w terenie w okolicach Jaworzna. Szybka analiza mapy pozwoliła określić terenową trasę niebieskim szlakiem przez Bór Biskupi na Diablą Górę oraz znajdującą się na jej szczycie jaskinię.
Spotkanie przy hali i szybki wyjazd przez centrum, pola na Warpiu oraz dalej, zalew Sosina. Tam wbiliśmy na niebieski pieszy szlak, niestety fatalnie oznakowany, co chwilę musieliśmy się zatrzymywać aby poszukać drogi. W końcu drogą przez piaskownię dotarliśmy do Boru Biskupiego, gdzie jakimś cudem trafiliśmy na szlak, który zaprowadził na nas Diablą Górę.
Tam odnaleźliśmy jaskinię o tej samej nazwie. Próbowałem do niej wejść, jednak nie miałem dobrych ciuchów, można by tam wpaść kiedyś i zwiedzić, podobno ciekawa jest. Potem ostrym zjazdem zjechaliśmy na drogę, która zaprowadziła nas do Bukowna, skąd już szosą do domów.
Przyjemna wycieczka, w lesie cisza i spokój, no i świeższe powietrze niż w mieście.
Wczoraj za to zabrałem się za serwis rowera. Biedna skrzypiała od czasu do czasu nie wiedząc dlaczego, więc postanowiłem ją wyczyścić dokładnie razem z przesmarowaniem co potrzebne:
Dziś już za to wyglądała tak:
Leśne odcinki:
Piaskownia:
Pchanie pod Diablą Górę:
El norte przed wejściem do jaskini:
Wnętrze :
Powrót nowo budowaną drogą omijającą kamieniołom... O jedną, świetną trasę szutrową mniej :( :
Pozdrawiam :)
Kategoria 50-100 km
komentarze
pozdrawiam
jechaliśmy kiedyś podobnie, ale nie wyjechaliśmy z piaskowni: http://foxiu.com/_powrot-do-piaskownicy