Jesień...
-
DST
25.20km
-
Czas
01:38
-
VAVG
15.43km/h
-
VMAX
28.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
... nastała już w pełni. Niestety razem z nią przyszło zimno i pogorszenie pogody.
Dziś miałem wolne, bo na uczelni dzień rektorski, więc pojechałem do Betlejem oddać sakwy znajomemu. Potem krótka rundka ścieżką rowerową dookoła elektrowni i nad zalane. Powrót lasem przez Podłęże. Na polu niezbyt przyjemnie, przede wszystkim zimno - trochę minie zanim przyzwyczaję się do takich temperatur.
Poza tym plan na uczelni nie pozwala mi wychodzić zbyt często w tygodniu na rower - kończę za późno, żeby mieć ochotę coś pokręcić. Mógłbym dojeżdżać chociaż na studia, ale 20 km w jedną stronę krajówką ( w Katowicach dwa pasy ) nie widzi mi się za bardzo.
W weekend jak będę mieć czas to podsumuję moje 5 miesięczne wakacje, bo działo się podczas nich naprawdę dużo i warto zebrać wszystko w jednym miejscu.
Tymczasem pozdrawiam :)
Zdjęcia z telefonu, bo nie chciało mi się targać aparatu:
Kategoria 0-50 km
komentarze
A mnie się strasznie podobały Twoje wycieczki w góry w tym roku, szczególnie dookoła Tatr (to już od dawna mam planach, tylko albo czasu brak, albo jak był czas to jeszcze byłem na to za słaby, a teraz to już za późno;/), no i Tour de Pologne - niestety u mnie blokada drogowa, chociaż w sumie źle to rozegrałem, mogliśmy czekać po za miastem.
Jak w przyszłym roku będzie kasa (czyli jak an razie marne szanse), to wybieramy się z kolegą dudkiem do Bawarii i Badenii - Wirtembergii (na razie takie są plany), no ale tka jak mówię prace znaleźć ciężko :).
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
To samo ja moge powiedziec,zazdroszcze Ci zdjeć które robisz,poprostu sa fantastyczne,masz niezła wyobraznie.Pozdrawiam.
Jak masz 20km krajówką, to musisz wyszukac jakieś boczne drogi, np na 30km. Na pewno się da...
5 miesięczne wakacje.... matko, kiedy to ja tak miałem??? :(
..nocna jazda! :D