vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Nocne Jaworzno i niespodzianka

  • DST 41.32km
  • Czas 01:44
  • VAVG 23.84km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 maja 2010 | dodano: 23.05.2010

Cały dzień jak zwykle - nos w notatkach i trzeba się uczyć - tym razem Gospodarka Światowa, przedmiot w miarę ciekawy, ale kobieta wykładająca już nie, sama słyszy głosy i wmawia nam, że gadamy i że jesteśmy najgorsi i że się zemści na egzaminie i wszyscy będą płakać i coś tam jeszcze. Aa, że napisze na nas oficjalną skargę do dziekana. No paranoja.

Ale po godzinie 14 moją naukę przerwało ciekawe wydarzenie. Nawet bardzo mogę powiedzieć. Bowiem ni stąd, ni zowąd do domu przez otwarty balkon wleciała... papuga ! Mała, biało-niebieska papużka falista, która jak gdyby nigdy nic usiadła sobie zadowolona na meblach. "Lekko" się zdziwiłem, ale okazało się, że zwierzątko jest bardzo przyjaźnie nastawione do ludzi, musiało być oswojone. Prawdopodobnie komuś uciekła z mieszkania. Na polu nie miała by szans na przeżycie, więc... przygarnąłem ją, chociaż na pewien okres czasu, bo dałem ogłoszenia, że znaleziono papugę :D Klatka od chomika nadała się idealnie, wrzuciłem jej trochę musli i orzechów, dałem wody i ucieszona papużka zajadała się cały dzień ćwierkając od czasu do czasu radośnie.
Wyciągnąłem ją potem z klatki, żeby zobaczyć jak się zachowuje w zamkniętym pomieszczeniu, jest spokojna, gdy wystawi się rękę to z ochotą nadlatuje, chodzi fajnie po całej ręce i barkach, w ogóle przyjemne stworzonko. Teraz sobie smacznie śpi na badylku, zobaczymy o której mnie jutro obudzi i co z nią dalej zrobię ;)

Przydałoby się też napisać gdzie dziś byłem na rowerze ;) Bo pojechałem sobie dookoła Jaworzna. Zabrałem aparat i statyw z nadzieją zrobienia paru fajnych zdjęć. Pokręciłem się po stawach Groble na Byczynie, gdzie dopadła mnie chmara komarów, pojeździłem po centrum cykając parę zdjęć i pobawiłem się latarką na ciemnej ścieżce rowerowej przy elektrowni. Wyjechałem o 19:30, wróciłem o 22:40 ;)

Zdjęcia:

Na początek papużka. Może jakieś pomysły jak ją nazwać? Albo jego.. Hmm :D




A4:


Zachód:


Centrum:




Latarka w akcji:






Pozdrawiam :)


Kategoria 0-50 km


komentarze
joshua
| 07:33 sobota, 29 maja 2010 | linkuj No niezła akcja. Ładna papuga
DARIUSZ79
| 05:01 piątek, 28 maja 2010 | linkuj jaworzno nocą bajka:)
Pixon
| 00:46 piątek, 28 maja 2010 | linkuj Ale masz ptaka :D
mavic
| 21:36 środa, 26 maja 2010 | linkuj A to dobre, rzeczywiście codziennie takie coś się nie zdarza.
Jak można papugę nauczyć mówić to i można nauczyć jeździć na rowerze :D
robin
| 21:50 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Zdjęcia super! U mnie gdyby taka papuga wpadła to miałbym nawet psie łapy odbite na suficie :D
vanhelsing
| 20:04 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Moja dziś jakiś kryzys przeżywała, nawet na rękę bała się usiąść :P
koszulka
| 19:58 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Van mi tu Anonimowy trurz podpowiada linkami:
Papugi na rowerach
Papugi naprawiają
:) pozdrawiam
bartek9007
| 15:10 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj heh dobry pomysl z tym adresem ;) zapytaj o nr buta i obwod bicepsa o ile one maja takowy ;p
zachodzik ładny ;)
vanhelsing
| 13:27 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj WrocNam - papuga jeżdżąca na rowerze, to by było coś :D

niradhara - no i chyba zostanie z nami, bo nikt się po nią nie zgłosił.

Kajman - demony przez nią przemawiają i tyle :P

Platon - na razie nic nie mówi, ale zaczyna śpiewać coraz bardziej.

Galen - mam bardzo słabe chińskie aku 600mAh, na max wystarczy na około 1 h, na 30 % ( spokojnie oświeci ciemną drogę ) wytrzyma około 3 h. Muszę kupić Sanyo 800, to powinno dłużej trzymać.

trurz - no to mam papuga ! :D Dzięki za info.

kundello21 - no właśnie boję się o ten bagażnik, bo to alu. Nie wiem czy mi gdzieś kiedyś nie strzeli w trasie, on był wyciągnięty z Krossa kumpla, trochę też już przejechał.
kundello21
| 12:25 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Nawet jakoś nie zauważyłem że masz fajny bagażnik:)
Ptaszki są fajne, bo można wytresować jak psa:D
latara daje czadu...
Anonimowy trurz | 11:20 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Papuga to papug, bo ma niebieska obwódkę wokół dzioba (jakoś się to profesjonalnie nazywało), panie mają kolor szarawy, brązowy w każdym bądź razie inny:):D A z tym rowerem to musisz pomyśleć:]
Galen
| 11:12 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Nieźle świeci ta latarka. Na długo starcza energii przy takiej mocy świecenia?
Platon
| 09:20 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Papuga już coś powiedziała? Może wyciągniesz od niej jej adres ;D
Kajman
| 08:58 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Mówisz, pani słyszy głosy? Trzeba się temu bliżej przyjrzeć, może jest medium:)
niradhara
| 04:53 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Papużka jest śliczna! Skoro Cię wybrała, to teraz musisz się nią zaopiekować :)

Jeśli Wasza wykładowczyni słyszy głosy, to może trzeba jakieś egzorcyzmy odprawić? ;P
WrocNam
| 02:46 poniedziałek, 24 maja 2010 | linkuj Musisz papużce jakiś rower załatwić ;-)
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa luzla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]