Relaksacyjnie
-
DST
27.78km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:22
-
VAVG
20.33km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 czerwca 2010 | dodano: 03.06.2010
Relaks od dalszej nauki. Mam już dość, miałem się cały dzień uczyć, ale nie wytrzymałem, więc postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym i pojechałem na rower się uczyć :D Posiedziałem chwilę na Zalanym nad notatkami. Do głowy wlazły dwie strony. Uznałem to za wielki sukces przy dzisiejszym tempie nauki, więc postanowiłem jechać dalej :D Nie wiem czemu, ale zagłębiłem się w teren. Wyjechałem na wałach przy Przemszy niedaleko osadników. Potem Mysłowice, Byczyna, Jeziorki i dom. Szybko, bo trza się dalej uczyć :/
Parę zdjęć:
Nad Zalanym:
Przesiąknięte wały zalały drogę, dalsza jazda to brodzenie po korbę :
Toksyczna woda:
Na moście kolejowym:
Zamknięty przejazd:
I kościół w Imielinie:
Pozdrawiam.
Kategoria 0-50 km
komentarze
foxiu | 15:15 piątek, 4 czerwca 2010 | linkuj
faajna ta woda, o opony się nie bałeś? Ja się zawsze zastanawiam, czy jak wjadę to będzie jeszcze co wyciągać ;) Czy może zostanie ze mnie takie coś jak na death screenie z Fallouta ;)
robin | 17:44 czwartek, 3 czerwca 2010 | linkuj
Ciekawa woda! Ja bym po niej nie jeździł, jeszcze by mi opony przeżarła :)
Komentuj