vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Dzień 3 - Stara cesta

  • DST 155.23km
  • Czas 07:36
  • VAVG 20.43km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 lipca 2010 | dodano: 21.08.2010

Stara Cesta na Bratysławę jest naprawdę spokojna. Dziś wiatr był dla nas łaskawy, dlatego sypiemy cały czas ponad 25 km/h. Jest płasko, więc kilometry lecą bardzo szybko. W południe robi się gorąco, postoje robimy pod Lidlem i Tesco. Podstawą wyżywienia stają się ciasteczka i krem czekoladowy Choco. W Piestanach kupujemy pomidory i zajeżdżamy nad jezioro Slnava na kąpiel i obiad. Gotujemy chyba z kilo ryżu, nikt tego zjeść nie może :D
Dalej sypiemy na Trnave. Staramy się dojechać najbliżej pod Bratysławę, żeby jutro mieć więcej czasu na zwiedzanie. Po godzinie 21 zaczyna robić się ciemno, więc we wsi Blatne szukamy noclegu. Udaje się znaleźć na parafii u księdza obok kościoła. Sam ksiądz trochę dziwny, na początku boi się nas przyjąć, ale w końcu pozwala się rozbić na równej trawce. Mamy wodę, więc po 3 dniach możemy się umyć. Na koniec dnia niespodzianka, mrówki odkrywają jakieś tajemne wejście do naszego namiotu, w wyniku czego cały staje się zamrówczony. O godzinie 23 pod plebanią trzepiemy cały namiot do góry nogami. Większość najeźdźców udaje się wypędzić, ale z niedobitkami walczymy jeszcze dwa dni ;)

Poranek na boisku:


Śniadanko pod Lidlem:


Hrad w Trencinie:




W pewnej chwili znudził nam się rower i do Włoch postanowiliśmy dolecieć prywatnych samolotem :) :


Nasze codziennie posiłki:


Zachód słońca przed Bratysławą:



Kategoria 100-200 km, Passo dello Stelvio 2010


komentarze
focuscav
| 19:14 piątek, 3 września 2010 | linkuj Super wyżerka. Narobiłeś mi "smaka" chyba jutro będzie to na obiad u mnie w domu ;)
shem
| 11:39 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj Żarełko wygląda bardzo smakowicie :-) Wiadomo jak się czegoś za dużo, że je w końcu się smak znudzi.
serwecz
| 18:45 niedziela, 22 sierpnia 2010 | linkuj Bardzo fajną potrawą jest makaron z pesto i tuńczykiem. Wychodzi w zależności od sklepu po jakieś 2 euro od głowy a jest naprawdę smaczne. I można się objeść ;)
vanhelsing
| 10:26 niedziela, 22 sierpnia 2010 | linkuj Fakt, smakują świetnie, ale przez pierwszy tydzień, może dwa. Potem człowiek nie może patrzyć ani na makaron ani na ryż :D
k4r3l | 10:20 niedziela, 22 sierpnia 2010 | linkuj pomidorów z ryżem jeszcze nie jadłem, za to z makaronem i odpowiednimi przyprawami smakują wyśmienicie :)
MAMBA
| 20:27 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj Heh na wyprawie Katowice - Wiedeń - Bratysława tez zaliczałam te miejscowości tylko że w odwrotnej kolejności :)

Aga
| 20:23 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj hahaha czyżby "mrówki w gaciach"?? ;))) wyobrażam sobie to trzepanie namiotu o 23 :D pierwsze trzy 3ni wyprawy zapowiadają rewelacyjną część kolejnych :)
i jakoś mnie to nie dziwi, że już w pierwszym dniu kolega urwał hak, bo m jak jechaliśmy do Pragi, Kobrze zsunęła się sakwa na zjeździe i szorował sakwą po tylnym kole i asfalcie ;)) przygody muszą być :) mam nadzieję że wróciłeś cały i zdrowy do PL, no i gratuluję wyprawy oczywiście! ! ! ! ! ! ! !
serwecz
| 20:12 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj Czyli i Ty odryłeś Choco! Jak dla może nie super smaczne ale bardzo kaloryczne ;)
niradhara
| 20:03 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj Na plebanie ponoć zawsze można liczyć :)
BoaPoweR-removed
| 19:54 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj Odpowiadając na mój komentarz z Hochtora, tak wracałem, miałem w Zell Am See rozłożony namiot. Na rowerze przejechałem całą trasę od Zell Am See -Bruck - Fusch - Hochtor aż pod lodowiec pasterze i wracałem tą samą trasą, jakieś może 8km (najcięższe wzniesienia na powrocie - ja już nie miałem sił :) ) autostopem ale resztę już rowerem.
Kajman
| 19:48 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj Ciekawe. Nasz syn jedzie właśnie do Hiszpanii. Czytając Twoją relację pokrywa się całkowicie z jego smsami. Pierwszy nocleg Żylina, drugi Bratysława. Jutro pewnie gdzieś na Węgrzech:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hater
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]