vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Dzień 22 – Dziadek rowerzysta

  • DST 121.91km
  • Czas 06:54
  • VAVG 17.67km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 | dodano: 02.09.2010

Rano szybko odnajdujemy dobrą drogę, tym razem po właściwej stronie rzeki. Sprawnym tempem dojeżdżamy do Litiji, gdzie robimy zakupy w Lidlu. Dalej zaczynają się słoweńskie hopki, ale jest ok. Skręcamy na Cejle. Po paru podjazdach dojeżdżamy do miasta, gdzie postanawiamy zjeść coś regionalnego. Spotykamy dziadka rowerzystę, którego pytamy się o tanią restaurację. Zaprowadza nas do burżujskiego lokalu, gdzie obiad zaczyna się od 15 euro. Uprzejmie dziękujemy i mówimy, czekającemu na nas dziadkowi, że za „drago” i tu nie zjemy. Dziadek patrzy się na nas chwilę myśląc o czymś podstępnie, po czym wpada w szale do lokalu i zaczyna zaciekle krzyczeć na biednego kelnera, obwiniając go o wysokie ceny i brak ulg dla studentów z Polski! Zwyzywał go od najgorszych, po czym wesoło oznajmił, że tu privata jest i że to złodzieje przebrzydłe.
Jedziemy dalej, troszkę przerażeni i zmieszani zachowaniem naszego nowego towarzysza podróży. Dziadek bowiem nie odstępuje nas na krok. Zajeżdżamy do pizzerii ( regionalne danie miało być... ), ale i tak ceny okazują się za wysokie – 8 euro za pizze ! Taniej nawet w Wenecji było. Ale i tam dziadek postanawia zrobić małe zamieszanie, tym razem także wyżywa się na biednych kelnerach. My postanawiamy szukać dalej, tym razem bez pomocy. Opuszczamy dziadka, gdy ten zawzięcie kłóci się z obsługą i jedziemy pod supermarket, gdzie znajduję pizzę sprzedawaną na kawałki za 1.5 euro. Desperacja to już straszna, zejść z regionalnego dania na kawałek pizzy, no ale chociaż zjemy coś innego niż makaron z sosem bolońskim. Gdy już mamy zabierać się za kupno… przyjeżdża dziadek, który jakimś cudem nas znajduje. Wpada do sklepu i pyta się nas czy dobre. Gdy odpowiadamy twierdząco, raduje się bardzo i oznajmia, że on nam za tą pizzę zapłaci! Jak już pan był taki chętny do pomocy, to nie wypadało wręcz odmawiać, widać było, że czerpie wielką przyjemność z pomocy nam. Próbujemy trochę rozmawiać przy pizzy i coli, którą również nam zasponsorował. Pomógł nam w tym trochę młody Bośniak, który był w Polsce jakiś czas temu i znał parę wyrazów.
Po jedzeniu dziadek obiecuje nas wyprowadzić z miasta, ponieważ jedzie w tym samym kierunku co my. Sprawnym tempem szybko wydostajemy się z Cejle. Jednak to nie koniec niespodzianek od dobrego nieznajomego. Przy pożegnaniu wyjmuje portfel, z którego daje nam swoją wizytówkę oraz… 10 euro ! Absolutnie nie chce tego z powrotem, więc przyjmujemy z wielką radością dodatkowe fundusze. Coś niesamowitego ;)
Żegnamy się z dobrym dziadkiem i jedziemy dalej, by po chwili spotkać chłopaka z Poznania, który jedzie z przyczepką gdzieś na południe. Chwilę gadamy wymieniając się radami. W następnym mieście robimy zakupy, kupujemy między innymi całkiem dobre słoweńskie piwa. Pod koniec dnia trafiamy jeszcze na parę ścianek 18 %, na szczęście nie są długie.
Nocleg znajdujemy na ogródku u małżeństwa w średnim wieku. Mamy równą trawkę, wodę i prąd, więc kolejny dobry nocleg. Kolana nadal bolą.

Poranny gość w namiocie:


A spaliśmy dokładnie na końcu półwyspu:


Dalsza droga:


Cejle:




Nasz dobroczyńca:


Znajduje też rejestrację chorwacką, którą potem ciągnę aż do Polski ;) :


slovenian pivo:




Zjazd fajny ;) :


Kategoria 100-200 km, Passo dello Stelvio 2010


komentarze
inoiza | 14:41 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj Dobrym ludziom szczescie sprzyja.
completny
| 12:12 poniedziałek, 31 października 2011 | linkuj Kolejni spotkani mili ludzie , znowu macie szczęście i przygode..
ostry7
| 00:00 czwartek, 24 marca 2011 | linkuj lasko rządzi :)
Kajman
| 07:22 piątek, 3 września 2010 | linkuj Macie farta do dobrych ludzi:)
kundello21
| 06:30 piątek, 3 września 2010 | linkuj Sa dobrzy ludzie jeszcze na tym świecie:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obiep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]