Wichura!!
Ale po
-
DST
39.10km
-
Czas
01:50
-
VAVG
21.33km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wichura!!
Ale po kolei ;)
Dziś rano myślałem, że nie pokręcę dużo, wyszedłem raz na rowerek żeby pojeździć po rowerowych to mi wyszło 6,6 km. Ale przecież tyle to wstyd zjeździć, gdy się ma wolne, dlatego po 15 wybrałem się na mała przejażdżkę do Jelenia z Robertem, a stamtąd na Tarkę, gdzie znajduje się opuszczony, potężny ośrodek wypoczynkowy. Widoki fenomenalne- czas zatrzymał się w miejscu, wszystko popada w ruinę, jak w Czarnobylu... Znajduję sie tam także akwen wodny, w okolicach którego stoi wielki, opuszczony, zrujnowany hotel. Naprawdę, robi wrażenie, zwłaszcza iż było już ciemno, gdy jeździliśmy po tych ruinach sami :)
W tamtą stronę cały czas potężny wiatr, średnia około 20 do samego Jelenia.
Lecz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, spowrotem jechało się fenomenalnie, wiaterek w plecy spowodował, że średnia była z jakieś 28 km/h :)
Potem przez nasze lokalne wioski, czyli Byczyna i Jeziorki oraz Wilkoszyn, za szpitalem się rozstaliśmy z Robertem, On pojechał do swojej babci, a ja do swojej na Warpie.
Tam posiedziałem chwile i gdy wyszedłem to o mało co mnie nie zdmuchło.
Powrót był masakryczny, spychało mnie na drugą stronę ulicy i rzucało jak wiatr chciał. Podobno jakaś wielka wichura się zbliża do nas o północy - tak bynajmniej mi babcia mówiła :D
No i zapomniałem dodać, że przekroczyłem 300 km w styczniu ;D
Foty. Trochę niewyraźne, ale jak zwykle pśtrykam telefonem :)
PS... Photo bikestats coś nie działa.. więc daje z innego serwa..
Zachód Słońca nad A4 :)
Jeden z opuszczonych domków na Tarce:
Zalewik:
Hotel:
"Plac zabaw"
Pozdrawiam :)
Kategoria 0-50 km
komentarze
Pozdro!
Pozdrawiam
Pozdrawiam,
Piotrek.
Pozdrawiam,
Piotrek.