Piekary Śląskie
-
DST
84.56km
-
Czas
03:39
-
VAVG
23.17km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kupiłem od Symfoniana spd M 520 do szosy, bo dość już miałem ciągłego przekręcania z meridy do speca i na odwrót. Trzeba było jednak je odebrać. Zupełnie nie mając ochoty na wjazd na śląskie drogi, pojechałem mimowolnie ;p Sosnowiec, Siemianowice, Piekary. Tragiczna droga, ruch, smród, bród, dziury, tiry i patologia wszędzie w postaci starych dziadów ciągnących wózki ze złomem i wykoksowanych dresików. W drodze powrotnej padł mi gps, więc jechałem na czuja, wyleciałem zamiast w Sosnowcu to daleko za Silesią...
DDR tam biegnąca jest tragiczna, wszędzie ludzie. A mało co bym nie przejechał 3 dziewczyn, które wesoło sobie dreptały pasem dla rowerów. Rower stanął na przednim kole, cudem się nie wywaliłem. Dobrze, że wziąłem Meride, bo Speca dziewczyny miały by w... :D
Potem już był tylko lekki deszczyk, główna droga i dwa tiry, które mnie do rowu zepchały. Never ever jazda po Śląsku!
Kategoria 50-100 km
komentarze