vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Wspinaczka i zjazdy z mostu

  • DST 22.70km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 22.70km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 lutego 2008 | dodano: 26.02.2008

Wspinaczka i zjazdy z mostu kolejowego :D

Po szkole, w pięciu ( Ja, Witek , Jarek oraz Seba i Tery) wybraliśmy się na rowerkach do lasku na Długoszynie, w którym oprócz ciekawych zjazdów terenowych istnieją sobie skałki do wspinaczki. Jarek jako zaprawiony alpinista oraz speleolog, zabrał cały potrzebny sprzęt, czyli liny, uprzęże, karabinki i mase innych potrzebnych rzeczy :D Zaczęliśmy od wejścia na niezbyt wymagającą ściankę, aby potem przejść do kwintesencji, czyli do zjeżdżania na linie z mostu kolejowego ( tak, co jakieś 5 minut przejeżdżały pod i na nim pociągi :D ) Po dokładnym sprawdzeniu ósemek i różnorakich wiązań przeszliśmy do zjazdu, czy jak to niektórzy lubią nazywać - spuściliśmy się po kolei po linie :D Zabawa super, zwłaszcza jak się macha wisząc 10 metrów nad ziemią do ludzi w pociągu :D Na tej rozrywce zeszło nam do wieczoru, dlatego szybkim tempem wróciliśmy do domu.
Kto by pomyślał, że to środek tygodnia ;P

Foty ;)
Miejsce wspinaczki oraz nasze rowerki :)

Witek dzielnie walczy z naturą:P

Kolega bez asekuracji :D Można i tak ;P

Most, z którego zjeżdżaliśmy :)

akuku ;P Aby wejść na most, należało skorzystać z podpory ( wejście wcale nie łatwe:P)

Krzysiek sobie wisi :D

Tory :)

Pozdrówka ;)


Kategoria 0-50 km


komentarze
kosma100
| 22:51 sobota, 15 marca 2008 | linkuj Czy dobrze widzę?
Czy jeden z leżących rowerków to brat - bliźniak mojego???
Tzn. Rama Merida Matts Comp??? rocznik pi razy drzwi 1998?
Pozdrawiam ;)
Aga
| 21:03 piątek, 29 lutego 2008 | linkuj hehehe chcialabym zobaczyc te miny ciapągowiczów ;))))))) niezła frajda takie wspinaczki i akrobacje na linie :)
Galen
| 14:28 środa, 27 lutego 2008 | linkuj Życzę powodzenia. Ja właśnie wprowadziłem kilka drobnych zmian u siebie ale raczej kosmetycznych :]
vanhelsing
| 13:56 środa, 27 lutego 2008 | linkuj Już zaczynam się w tym bawić :) Dzięki wielkie !! :) Jeżeli mi się uda, wkrótce ujrzycie efekty na blogu :)
Galen
| 00:41 środa, 27 lutego 2008 | linkuj Offtopic:
vanhelsing wysłałem Ci na maila fragmenty CSS'a. Są pokolorowane i podpisane co i do czego. Mam nadzieję, że mimo późnej godziny nic nie napierniczyłem i zrozumiesz coś z tego. Owocnego edytowania bloga.
Pozdrawiam!
mavic
| 23:29 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Fajnie, że macie gdzie poćwiczyć, niezłe skałki.
Galen
| 22:55 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Wspinaczka super sprawa. Swego czasu uczęszczałem na sztuczną ściankę i myślę, że wkręcił bym się całkiem nieźle w ten sport ale nie miałem z kim łazić.
einstein
| 22:54 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj "(...)aby potem przejść do kwintesencji, czyli do zjeżdżania na linie(...)"
oj... gdyby mój były instruktor to zobaczył, to by się załamał. zawsze powtarzał "Nie możemy na zajęciach robić za dużo zjazdów, bo wam się za bardzo spodoba, przestanie się wam podobać łojenie i staniecie się szambonurkami* "


----
* szambonurek - grotołaz, speleolog w slangu wspinaczkowym
michros
| 21:53 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj takiej orgii to na BS chyba jeszcze nie było :D
vanhelsing
| 21:26 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Np skoki :) Albo bungee :) Albo jakiś ekstremalny spływ kajaowy w Wielkim Kanionie :D
Ale taki zjazd na linie także dostarcza spooro emocji, zwłaszcza jak ściana jest wysoka - a tak było w tamtym roku w Dolinkach Podkrakowskich :)
Mlynarz
| 21:21 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Ja ostatnio się napaliłem na skoki spadochronowe! :D
Przyjdzie taki dzień, że skoczę. :)
Skałek też bym chętnie spróbował.
vanhelsing
| 21:20 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj To trzeba wypróbować ! Ja mam taką zasadę, że praktycznie nie ma sportu, którego nie chciałbym wypróbować! :) Jeżeli to jest coś z porządną dawką adrenaliny to od razu staram się to urzeczywistnić :P
De5troy3r
| 21:12 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj +ooo ja bym mógł pilnować tych rowerków :)
De5troy3r
| 21:11 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Ciekawe hobby :-] Ja bym się bał tak wspinać, nie jestem taki kozak :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Mlynarz
| 21:10 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Zaskoczyliście mnie! I to bardzo pozytywnie.
Trzeba być na prawdę ciekawym człowiekiem, by w środku szkolnego tygodnia wybrać się na wspinaczkę i jeszcze poszaleć sobie zjeżdżając na linie.
Jak dla mnie rewelacja!
Nigdy tego nie próbowałem, ale wygląda superacko!

Pozdrawiam!
einstein
| 20:08 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Boow Polsce też parę podobnie "gładkich jak szłko" znalazło by się :)
Boo | 20:06 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Jakbyłem w Austrii to też natknąłem się na skałkę "wspinaczkową"... Przynajmniej tak wynikało z tabliczki, bo dla mnie to była pionowa ściana gładka jak szkło :) A te wasze skałki wyglądają na dużo przyjemniejsze :P
azbest87
| 19:56 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Fajna zabawa- też bym się tak powspinał:D
Pozdro!
einstein
| 19:30 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj o ile jutro słoneczko nas nie zawiedzie, to zrobimy drugi wypad, żeby ziścić tę tyrolkę ;)
sparco
| 19:14 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj no ładnie ladnie ;) tez bym se tak pozwisal ;)
wicio150
| 19:13 wtorek, 26 lutego 2008 | linkuj Super wycieczke nam zrobil Jarek ;) Pozdro dla uczestnikow ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa edzaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]