Toscania 2012 - Dzień 2
-
DST
158.91km
-
Czas
09:25
-
VAVG
16.88km/h
-
VMAX
67.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Podjazdy
1400m
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
W nocy dostałem informację od kierowcy, ze wraca do Polski w poniedziałek. Wyklarowały się zatem moje plany i możliwości na ten krótki wypad. Oznaczało to, że przede mną jeszcze 3 dni jazdy. Żeby jak najbardziej wykorzystać ten czas, postanowiłem wstawać codziennie o 5:40 i jak najszybciej wyruszać w drogę.
W nocy padało prawie cały czas, na szczęście o wschodzie słońca już był spokój. Zwinąłem szybko mokry namiot i pojechałem w stronę Pizy. Miasto jest bardzo ładne, bardziej przestrzenne niż zatłoczona Florencja. Obowiązkowym miejscem była krzywa wieża. Turystów oczywiście okropnie dużo.
Po wyjeździe z miasta zaczęło się chmurzyć, przed sobą zobaczyłem wielką, rozciągającą się chmurę burzową. Jechałem bezpośrednio na nią. No trudno, najwyżej mnie zmoczy porządnie, wracać przecież nie będę, trzeba brnąć głębiej w Apeniny. Na szczęście chmury poszły w drugą stronę, więc tylko lekko mnie pokropiło.
Wkrótce zaczął się prawdziwy rollercoaster. Krótkie, strome podjazdy i takie same zjazdy. To znak, że wjeżdżać zacząłem do Toskanii. Wyszło również słońce, oświetlając pięknie mocno zielone wzgórza pokryte winoroślami. Krajobraz zrobił się naprawdę piękny. Po dłuższym podjeździe pod Volterrę obrałem za kierunek Sienę, większe miasto w centrum Toskanii. Udało mi się dotrzeć około 5 km przed nie, nocleg znalazłem na ogródku u starszej pani, która poczęstowała mnie wielką kromką chleba z prosciutto crudo ( szynki suszonej na słońce, w Polsce bardzo drogiej ) oraz jakąś dziwną w smaku rybą. Rozbiłem szybko namiot, bo zbierało się znowu na deszcz.
Poranek przy moim Range Roverze:
Pisa:
Ciężkie chmury:
Ktoś zaszalał:
Słoneczna Toscania:
Tak z 35% conajmniej:
I zaczęły się cudne widoki:
Kategoria 100-200 km, Toscania 2012
komentarze
Wyraźnie ratowali ją przed zawaleniem.No bo jak się przewróci to po co tam jechać...?
Choć całe miasto ma wiele innych zabytków:)