vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Toscania 2012 - Dzień 2

  • DST 158.91km
  • Czas 09:25
  • VAVG 16.88km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 1400m
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 kwietnia 2012 | dodano: 26.04.2012

W nocy dostałem informację od kierowcy, ze wraca do Polski w poniedziałek. Wyklarowały się zatem moje plany i możliwości na ten krótki wypad. Oznaczało to, że przede mną jeszcze 3 dni jazdy. Żeby jak najbardziej wykorzystać ten czas, postanowiłem wstawać codziennie o 5:40 i jak najszybciej wyruszać w drogę.

W nocy padało prawie cały czas, na szczęście o wschodzie słońca już był spokój. Zwinąłem szybko mokry namiot i pojechałem w stronę Pizy. Miasto jest bardzo ładne, bardziej przestrzenne niż zatłoczona Florencja. Obowiązkowym miejscem była krzywa wieża. Turystów oczywiście okropnie dużo.

Po wyjeździe z miasta zaczęło się chmurzyć, przed sobą zobaczyłem wielką, rozciągającą się chmurę burzową. Jechałem bezpośrednio na nią. No trudno, najwyżej mnie zmoczy porządnie, wracać przecież nie będę, trzeba brnąć głębiej w Apeniny. Na szczęście chmury poszły w drugą stronę, więc tylko lekko mnie pokropiło.

Wkrótce zaczął się prawdziwy rollercoaster. Krótkie, strome podjazdy i takie same zjazdy. To znak, że wjeżdżać zacząłem do Toskanii. Wyszło również słońce, oświetlając pięknie mocno zielone wzgórza pokryte winoroślami. Krajobraz zrobił się naprawdę piękny. Po dłuższym podjeździe pod Volterrę obrałem za kierunek Sienę, większe miasto w centrum Toskanii. Udało mi się dotrzeć około 5 km przed nie, nocleg znalazłem na ogródku u starszej pani, która poczęstowała mnie wielką kromką chleba z prosciutto crudo ( szynki suszonej na słońce, w Polsce bardzo drogiej ) oraz jakąś dziwną w smaku rybą. Rozbiłem szybko namiot, bo zbierało się znowu na deszcz.


Poranek przy moim Range Roverze:


Pisa:


















Ciężkie chmury:




Ktoś zaszalał:


Słoneczna Toscania:


Tak z 35% conajmniej:


I zaczęły się cudne widoki:

















Kategoria 100-200 km, Toscania 2012


komentarze
vanhelsing
| 18:46 środa, 2 maja 2012 | linkuj Kawałek nieba jest przepalony na paru zdjęciach, ale przy takim oświetleniu to normalne, w hdr musiały by być zdjęcia. O które zdjęcia i miejsca Ci dokładnie chodzi?
WuJekG
| 18:34 środa, 2 maja 2012 | linkuj Aaaaa... czemu te zdjęcia widoków takie przepalone?
funio
| 21:33 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj he,he,kiedyś jak byłem w Pisie,to wieża była obłożona jakąś dziwną żelbetową konstrukcją:)
Wyraźnie ratowali ją przed zawaleniem.No bo jak się przewróci to po co tam jechać...?
Choć całe miasto ma wiele innych zabytków:)
nemo
| 21:00 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj Toscania jest taka jak o niej mówią, bajeczna. :D
koszulka
| 13:51 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj Van piękne zdjęcia, jak zwykle :D Się cała rozmarzyłam tymi widokami, zielenią...
DARIUSZ79
| 05:55 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj Aż gdzie tam wywiało oj powalające widoki powiem duże Wow :) :)
Egonik
| 20:49 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Nic nie napiszę bo oglądam... Dzięki za pokazanie świata z innej perspektywy:)
kaeres123
| 20:07 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Czekam na kolejny dzień :) Fajnie się czyta, super widoki.
vanhelsing
| 19:04 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Piotrek - ja po włosku operuję, także bez problemu ;)
Nefre
| 18:48 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Super!!!!
piofci
| 18:44 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Opona z tyłu, szok! Zajebista ta zieleń...nic tylko się stoczyć z takiej góreczki:) Jak się dogadałeś ze starszą panią? łamany angielski czy rozmówki włoskie?:)
GraLo
| 18:41 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Wow chyba się tam przeprowadzę:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kjakr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]