Terenowo w mocnej ekipie
-
DST
92.26km
-
Teren
52.00km
-
Czas
04:58
-
VAVG
18.58km/h
-
VMAX
70.00km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Merida TFS 100 V
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rzadkość to nad rzadkościami, aby w Jaworznie zebrać tyle osób chętnych do jazdy na rowerze i to w ostrym terenie. Udało się to dziś, bowiem stawiło się aż 10 osób. Prowadził nas Nedvet, który terenowe trasy ma świetnie obczajone i każdy wypad z nim oznacza poznanie nowych, świetnych szlaków.
Trasa była skomplikowana, więc ograniczę się napisania, że byliśmy w Trzebini, Płokach, Puszczy Dulowskiej, Regulicach, Chrzanowie... Większość oczywiście w terenie.
Humory dopisywały, cały czas kręciliśmy w wesołych nastrojach, śmiejąc się co chwilę. Nedvet zagwarantował nam 4 świetne, typowo górskie podjazdy. Zjazdów oczywiście też nie zabrakło, musiałem na każdym się wyszaleć, ale tylko raz wyleciałem z trasy na drzewa, ku ogólnej uciesze reszty wycieczki :D
Pod koniec wypadu wybraliśmy się jeszcze z Januszem, Piofci i Murthago do Funia na małe wzmocnienie... ;)
Super wycieczka w świetnym towarzystwie, obowiązkowo trzeba będzie to powtórzyć, a okazji będzie, bo nadciąga jesień, a Jura w tym okresie wygląda przepięknie... ;)
Prawie pełna ekipa:
Nedvet w pro okularach, +2 km/h:
Piofci:
Siemanko:
W pro pozycji napierają chłopaki:
Na jednym z wielu podjazdów:
Takie tam z przyczajenia:
Paparazzi :D
Kolejna przerwa po kolejnym podjeździe:
Kamil koks:
Funio i jego kochanek Lech:
Nadciąga jesień...
Kopalnia:
Ahh ten błysk w oku Janusza:
Nedvet:
Na zielonym szlaku prowadzącym z Jaworzna do Chrzanowa odbywają się wykopy i detonacje saperskie pocisków z okresu II wojny światowej. Cały las jest zamknięty ( oczywiście nie dla nas :P) i totalnie rozkopany. Pierwszy tekst podczas przekraczania barierki: "No to kto jedzie pierwszy?" :D
A wycieczka kończy się tak... Co robi ten Janusz?!
Pozdrawiam ! :)
Kategoria 50-100 km
komentarze
Fajnie było,trzeba coś szybko znowu zorganizować:))