Ciekawy dzionek ;)
-
DST
41.05km
-
Teren
15.50km
-
Czas
01:54
-
VAVG
21.61km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 maja 2008 | dodano: 10.05.2008
- DST 41.05km
- Teren 15.50km
- Czas 01:54
- VAVG 21.61km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Ciekawy dzionek ;)
Rano pobudka o 8:50 ( w sobotę, o zgrozo ! ), krótkie spodenki, lekka bluza i jazda na trasę Wyścigu Kolarskiego Jaworzna. Nie startowałem, bo po chorobie kondycha ni jaka, a dwa, kategoria to jakiś dziwny junior od 83-90' :| Na miejscu spotkałem sporo osób, poznałem także wiele bikerów ze starego jaworznickiego forum. Witek i jego dwaj kumple też się znaleźli :P Nie było co robić, to sobie objechaliśmy trasę wyścigu. Dziurska, trawa, żwir i piach ;P Po co się męczyć, i tak czas przejazdu mieliśmy pewnie lepszy niż roczniku <90 na prawdziwym etapie :P
Ale trzeba pochwalić organizację :) Z roku na rok coraz lepiej, były darmowe Red Bulle, można było pić ile się chce ;P Po zakończonym wyścigu szybki powrót do domu na zupkę i o 14 pod halę MCKiS na losowanie nagród pocieszenia ( było ich 60 na 90 zawodników, między innymi... maszynka do strzyżenia, śmieszne lampki rowerowe i słuchafony firmy SONYI czy jakoś tak ) Właśnie takie słuchawki wylosował kumpel, ale że go nie było, to odebrałem ja :P
Naastępnie do Babci na działkę na grilla, mniam :D Przy okazji umyłem sobie rower, nasmarowałem łańcuch ( nie umiem ściągać spinki :| ) i wyregulowałem przerzutki. A po jedzonku na Ciężkowice zawieść SONYI kumplowi. Powrót przez kamieniołomy, oczywiście świeżo umyty rower pokryty już jest warstwą kurzu...
Foty :
Zgromadzona ludność :D :
Objazd trasy, Witek :
Na starcie ( system dwójka co minutę ) :
I znowu gawiedź :D Tym razem wykombinowali sobie ławeczki. W kadr wleciał Sławek, zdobywca 3 msc w naszej kategorii :
O, i na pudle się lansuje ;P :
Witek pożera aparat ... :
Rowerek po umyciu. Ahh jak ona cudnie wygląda :D Zdjęcie na tapecie ;D :
Tak wiem, robię Wam smaka :D :
Polna droga ;) :
Pozdrawiam :)
Kategoria 0-50 km
komentarze
Widzę, że jeszcze jestem juniorem. :D
Strasznie to cieszy. :)
Pzdr!
Na takich zawodach trzeba trafić w swój dobry dzień, bo czasem po prostu nie ma się sił z jakiegoś niewiadomego powodu...
Widze Van że już wycieczek po chorobie natrzaskałeś ze 3:D
Ciebie odpuściło a mnie złapało to i owo złe:/
CO to za kategoria 83'-90' ?!! ;o