Do McDonalda sobie pojeść
-
DST
43.12km
-
Czas
01:39
-
VAVG
26.13km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do McDonalda sobie pojeść :P
Wczoraj smaka na ową "restaurację" zrobił mi egonik, który smacznie tam pojadł, dlatego nie zastanawiając się długo obrałem za cel McDonald'a w Sosnowcu. Wybrałem się tam z Robertem oraz pierwszy raz z Markiem. Po spotkaniu pod halą ruszyliśmy dzielnie przez Szczakową na Maczki i potem dalej przez Sosnowiec i Dąbrowę Górniczą. Tam wjechaliśmy na krajówkę, masakryczna jazda :P Jak to na drodze ekspresowej, jedzie się szybko, dlatego już po chwili ujrzeliśmy wesoły napis "McDonald" :] Po zjedzeniu czterech kurczakburgerów i cheesburgerów ( :D ) lekko zmienioną traską przez Sosnowiec i Warpie pojechaliśmy do domów.
Pogoda znowu nas oszczędziła, do południa lało, potem nawet na chwilkę Słońce wyszło ;) Ale zimno, około 15 C :/
No i średnia całkiem całkiem ;) Była by lepsza, gdyby Marek coś nie odstawał :D
Foty:
Przed halą :
Ale dziadostwo :D
Tu proszę, piękne cudaczne prześliczne rowerki :D I pani jedząca frytkę :D :
Robert i Marek ^^ :
Się zatrzymał na przejeździe ;| :
Pozdrawiam :P
komentarze
Pozdro!