0-50 km
Dystans całkowity: | 8618.88 km (w terenie 1683.59 km; 19.53%) |
Czas w ruchu: | 433:28 |
Średnia prędkość: | 19.89 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1500 m |
Liczba aktywności: | 378 |
Średnio na aktywność: | 22.86 km i 1h 08m |
Więcej statystyk |
Dom-Szkoła-Dom.
Czyli zaczęła
-
DST
5.71km
-
Czas
00:14
-
VAVG
24.47km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dom-Szkoła-Dom.
Czyli zaczęła się cała zabawa od nowa. W drodze nic ciekawego, może tylko tyle, że puściłem autobus uprzejmie i mi gostek podziękował awaryjnymi, ale nie ma nic za darmo, dlatego się zabrałem za nim w tunelu :P W szkole zmienili nam szatnię i nie ma gdzie dawać rowera, musi się w piwnicy pałętać ;(
Alem średnią zapuścił z plecaczkiem :D
Kategoria 0-50 km
Do kumpla zabrać swój plecak,
-
DST
12.04km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:35
-
VAVG
20.64km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do kumpla zabrać swój plecak, bo jutro chyba trzeba iść do szkoły... Tzn jechać na rowerku :P a potem jeszcze 4 km do center.
Kategoria 0-50 km
Do centrum i na energy
-
DST
3.00km
-
Czas
00:08
-
VAVG
22.50km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do centrum i na energy 2000 ;)
Kategoria 0-50 km
Do serwisu spytać się
-
DST
43.78km
-
Teren
21.00km
-
Czas
02:19
-
VAVG
18.90km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do serwisu spytać się jak odkręcić ten bębenek i do Lidla oblookać pulsometr. Niestety nie był wodoodporny, więc nie kupiłem.
Potem pogrzebałem w bębenku, przeczyściłem zapadki, przesmarowałem co trzeba było i rowerek znowu na chodzie :) po obiedzie się gdzieś pojedzie przetestować ;]
Edit [21:01]
Tak jak pisałem wcześniej, po obiadku wybrałem się najpierw samotnie nad zalane, a potem z Robertem, także przez zalane, w stronę Jelenia. Tam zaraz przed mostem skręciliśmy w boczną, leśną dróżkę, która wyprowadziła nas...na oczyszczalnie ścieków :| I to prosto do kanału ze ściekami. Myślałem, że zwrócę cały obiad, tak je..chało gnojem... Czym prędzej się z tamtąd ewakuowaliśmy, poczym pojechaliśmy na Tarkę, opuszczony ośrodek letniskowy. Tam parę mrocznych fotek i do domu przez jeleńskie lasy ;]
Fotki z wypadu:
Tarka, opuszczony hotel, w środku znajdują się łóżka i wszystkie sprzęty, tam czas zatrzymał się 15 lat temu :) :
Reszta zdjęć będzie jak Robertowi zachce mi się je przesłać.
Pozdro ;)
Kategoria 0-50 km
Pierwsza poważniejsza awaria meridki
-
DST
29.60km
-
Teren
16.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
19.73km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza poważniejsza awaria meridki...
Wybrałem się po 13 na spokojną terenową objazdówkę północnego Jaworzna. Na sosinę przez kamieniołomy i dalej lasem na Ciężkowice. Zaraz za sosiną zaczął mi napęd przeskakiwać :/ Wyciągnąłem koło i się okazało, że kaseta nie chce współpracować z bębenkiem i się ślizga raz od czasu powodując, że kręcenie pedałami nic nie daje : Mam nadzieję, że to kaseta się wyrobiła, bo i tak miałem ją ostatnio zmieniać.
Edit [20:35]
Rozwaliłem się z kołem u Roberta i zacząłem dobierać się do bębenka, ale niestety mi się to nie udało, bo nie wiem co dalej zrobić, gdy mam w ręce sam bębenek...Trzeba się będzie przejść do serwisu...
Kategoria 0-50 km
Na kaca najlepszy rower. Chociaż
-
DST
7.20km
-
Czas
00:20
-
VAVG
21.60km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na kaca najlepszy rower. Chociaż dzisiaj się coś ciężko jeździło ;D Noc pod namiotami dała swoje, huu, boli główka ... Idę spać xP
Kategoria 0-50 km
Z tatą ;) Hihi, wyciągnąłem
-
DST
17.93km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:46
-
VAVG
23.39km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z tatą ;) Hihi, wyciągnąłem go na mojej szosówce na mini objazdówkę Jaworzna. Przez Elektrownię III ścieżką rowerową oraz na nowo wybudowaną drogę. Dawał radę, średnia nawet fajna :P
Pozdrówka ;)
Kategoria 0-50 km
Po Krościenku, znowu slalom
-
DST
12.41km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:52
-
VAVG
14.32km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po Krościenku, znowu slalom między wracającymi samochodami :) I po nowe paliwo :P
Kategoria 0-50 km , Pieniny 2008
Zrobił się korek, bo wszyscy
-
DST
7.45km
-
Czas
00:18
-
VAVG
24.83km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zrobił się korek, bo wszyscy się zjechali na dlugi weekend, dlatego urządziłem sobie slalom gigant między samochodami ;)
:D :D :D :D
Kategoria 0-50 km , Pieniny 2008
Zaszalałem i pojechałem na górskie
-
DST
25.09km
-
Teren
20.50km
-
Czas
02:23
-
VAVG
10.53km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaszalałem i pojechałem na górskie szlaki ;) Moim celem był Lubań, jedno z wyższych wzniesień w Gorcach. Z Krościenka podjazd był morderczy, cały czas pod stromą górkę, po kamieniach, 50% to było pchanie rowerka. 10 km pokonałem w 1:30 :D Na górze widok lekko zachmurzony, ale jako rekompensatę miałem całe pola jagód i malin. Wjechałem sobie jeszcze wyżej niż 1225 m. npm, więc myślę, że 1240 m. npm stanowi mój nowy rekord wysokości. Powrót wybrałem nieco inny, zielonym szlakiem do grywałdu. Łoo, to była masakra. Zaliczony jeden przelot przez kierownicę. Prędkość, mimo że to zjazd, nie przekraczała 15 km/h, bo szybciej nie dało się jechać po drodze, gdzie środkiem płynie strumyk, a po bokach są same kamienie. Z Grywałdu już asfaltem do Krościenka.
Umęczyłem się bardzo :P
Foty:
Na szlaku:
Na szczycie:
Powrót :
Traktorek :D:
Kategoria 0-50 km , Pieniny 2008