vanhelsing prowadzi tutaj blog rowerowy

vanhelsing

Wpisy archiwalne w kategorii

50-100 km

Dystans całkowity:12181.94 km (w terenie 1098.90 km; 9.02%)
Czas w ruchu:645:25
Średnia prędkość:18.87 km/h
Maksymalna prędkość:85.00 km/h
Suma podjazdów:11210 m
Liczba aktywności:168
Średnio na aktywność:72.51 km i 3h 50m
Więcej statystyk

Wyścig miękiński

  • DST 92.00km
  • Czas 03:34
  • VAVG 25.79km/h
  • VMAX 81.40km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Specialized Tricross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 lipca 2013 | dodano: 02.07.2013

Świetny, szybki wypad z Januszem na podjazd pod Miękinie i Paryż. Najpierw prosta bukowska, potem Olkusz i bocznymi drogami w stronę Paczółtowic i Czernej. Tam krótka przerwa i skręt na punkt kulminacyjny wypadu - podjazd. Nauczony sromotną porażką w kwietniu i totalnym wyczerpaniem, tym razem postanowiłem nie odpuszczać Januszowi i uważnie go pilnowałem. Janusz czaił się z tyłu i co chwilę podejmował cwane próby zaskoczenia mnie i odejścia, jednak nie udało mu się to ani razu i zarówno na Miękini jak i na Paryżu zameldowałem się pierwszy :) Poszło chłopakowi na ambicję, bo zawziął się i powiedział, że musi zacząć więcej ćwiczyć. Na uwagę zasługuje zjazd z Miękini - 81,4 km/h.
Potem już tylko była szybka traska przez Trzebinię do domu. Bardzo fajny wypad, muszę się wziąć za siebie, bo za dwa tygodnie wyjazd na wyprawę, naprawdę długą... :)

Czasem nawierzchnia nie była najlepsza :)


Zagadka: Co robi Janusz? :D


Odpowiedź jest prosta! :D


Czasami byłem bardzo zbulwersowany, bo Janusz zostawał w tyle. Janusz, zawiodłem się na Tobie! :D


Pozdrawiam :)


Kategoria 50-100 km

Nocne Manewry

  • DST 84.68km
  • Teren 25.00km
  • Czas 04:36
  • VAVG 18.41km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 czerwca 2013 | dodano: 23.06.2013

Spontaniczny nocny wypad. Pod halą zebrało się 12 osób, więc wynik całkiem fajny.
Najpierw sosina, potem nocna kąpiel w Żabniku, traska przez piaskownię, gdzie kolejna kąpiel i dalej na Sierszę i Balin, gdzie zrobiliśmy ognisko. Nawet nie ma czasu zrobić porządnego wpisu...




zdjęcia demka


Kategoria 50-100 km

Dzień 6 - Wycieczka zlotowa

  • DST 54.97km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 19.75km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 maja 2013 | dodano: 23.05.2013

Z racji 80 osób uczestniczących w zlocie utworzono 3 grupy wycieczkowe - krótką, średnią i długo. Oczywiście nasza niezawodna ekipa wybrała tę najdłuższą. Z wycieczką miało to mało wspólnego, tempo bowiem na asfaltach przypominało wyścig kolarski, no ale jakoś daliśmy radę. Z przewodnikiem z ośrodka poznaliśmy naprawdę ciekawe zakątki, poznaliśmy historię tych regionów. Po powrocie przyszła pora na relaks, leżące przy ośrodku jeziorko nadawało się do tego idealnie. Zaczęły się wygłupy, skoki do wody i różne zabawy. Na uwagę zasługuje efektowne wyrżnięcie w rowerek wody kolegi, który miał ambitny plan wskoczyć do wody przez tenże rower. Nie udało mu się to niestety, odbił się od rowerka i wpadł do wody.
Wieczorem przyszła kolej na następne ognisko :)

Ciasteczko tematyczne, zwróćcie uwagę na dokładność odwzorowania!


Forumowe pogaduszki


Pole namiotowe:


Mazury:


Jeziorko:


Zupełny relaks :)






Janusz " na żabe"


I kolega - " na rowerek"


Z wycieczki














Chillout :)


Boćków mnóstwo :)


Dalsza zabawa






Mała rowerzystka :)


Wykonałem również portrety wszystkich uczestników :)


Kategoria 50-100 km, Mazury 2013

Tenczynek z ekipą

  • DST 85.33km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:56
  • VAVG 21.69km/h
  • VMAX 82.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 maja 2013 | dodano: 05.05.2013

Bardzo przyjemna wycieczka w forumowym składzie na zamek w Tenczynku. Pogoda w końcu się poprawiła, pojawiła się nawet rowerowa opalenizna. Trasa biegła przez
Miękinię, ale podjazdy poszły bardzo sprawnie. Z Myślachowic samotnie, bo czasu mało. Na uwagę zasługuje v-max 82 km/h z Miękini.


























Pozdrawiam :)


Kategoria 50-100 km

Lajcik z kiełbaską

  • DST 52.79km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 17.31km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 25 kwietnia 2013 | dodano: 25.04.2013

O 16 spotkanie z Januszem i Piofci. Postanawiamy spokojnie pokręcić na góralach do Sławkowa. Najpierw przez pola na Gigancie, Sosinę i asfaltem do Bukowna, z powrotem już lasem na piaskownię. Pod koniec wycieczki wpadliśmy na pomysł zrobienia małego ogniska, szybka wizyta w Biedronce po kiełbaski, bułki i piwka, po czym sprawnie na kamieniołom, obok wejścia do starej prochowni. Tam się najedliśmy, po czym zabraliśmy się za zwiedzanie tuneli w prochowni, robi ona wrażenie ;) Powrót już po ciemku. Świetny, spontaniczny wypad!

Zdjęcia Pietrkowe.
Ognicho się tworzy :)




Przestroga :D


"Janusz, tylko się nie ruszaj!"


A teraz dodatek w postaci obrazków z Google Street View, które ostatnio udostępniło zdjęcia Polski. Po zwiedzeniu swojego miasta przypomniałem sobie, że autko Googla wyprzedzało nas podczas 400-setki w Bieszczady, gdzieś za Komańczą, zrobiłem wtedy nawet jego zdjęcie. Krótka przejażdżka po mapie pozwoliła dziś znaleźć nasze sylwetki, ale fajnie tak się zobaczyć! :D



Pozdrawiam!


Kategoria 50-100 km

Na Wandzię :)

  • DST 62.08km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 kwietnia 2013 | dodano: 23.04.2013

O 16 zgadałem się z Demkiem i Robertem na Podłężu na terenowy wypad do Katowic, a dokładniej na wzgórze Wandy. Nigdy tam nie byłem, zresztą rzadko się zapuszczam w te rejony, więc była to dobra okazja na poznanie trochę lepiej mysłowickich i katowickich lasów. Przyjemnymi szutrami i leśnymi ścieżkami zajechaliśmy na Ćmok, gdzie czekał na nas kolega z Mysłowic. Pod jego przewodnictwem szybko dostaliśmy się na Wzgórze, na którym nic nie ma, po czym skoczyliśmy jeszcze na pobliską hałdę, gdzie czekał następny kolega, Bartłomiej z Murcek :D Tam już widoki trochę lepsze były.
Potem nawet nie wiem jak jechaliśmy, ale trafiliśmy pod maszt w Kosztowach. Na koniec powrót przez Dziećkowice do domów. Bardzo fajna, terenowa przejażdżka.


Widać, że początek sezonu, bladość okropna jeszcze.

Zdjęcie Demka.

Pozdrawiam :)


Kategoria 50-100 km

Startujemy

  • DST 70.90km
  • Czas 03:03
  • VAVG 23.25km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Specialized Tricross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 kwietnia 2013 | dodano: 11.04.2013

Połowa kwietnia, a ja dopiero zaczynam jazdę w tym roku. Szczyt lenistwa i nieróbstwa, ale pogoda zupełnie nie zachęcała mojej ciepłolubnej osoby na jakiekolwiek wypady. Dziś zrobiło się cieplej, więc szybki telefon do Janusza i ustawka na 16. Trasa przyjemna - Chełmek, Libiąż, Mętków, Babice, Płaza, Trzebinia, Balin. Mój totalny brak kondycji spotęgowany dzisiejszym basenem sprawił, że robiąc ten wpis, czuję wesoło nogi i jestem mocno zmęczony ( tak, po 70 km można być zmęczonym! ). Wstyd i hańba, ale to początki, a zimą miałem zastój totalny :) Oby było coraz cieplej.





I na koniec! :D


Pozdrawiam :)


Kategoria 50-100 km

Spontan nocny

  • DST 71.84km
  • Czas 03:12
  • VAVG 22.45km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 listopada 2012 | dodano: 25.11.2012

Po 17 zobaczyłem na naszym Forum jaworznickim, że użytkownik Demek wybiera się na rower. Szybko namówiłem Nema i Janusza, żebyśmy ruszyli o 18 i dołączyli do, jak się później okazało, dwóch osób.
Najpierw krótka rudna po Jaworznie, a potem na Balaton w Trzebini. Jednak było nam mało, więc posypialiśmy jeszcze do Chrzanowa i Libiąża, z którego przez Dąb do Jaworzna. Pod koniec spotkaliśmy Funia jadącego na nockę.
Fajny spontan, poznało się dwie nowe osoby do ekipy, mam nadzieję, że na przyszły rok dojdzie sporo osób, dzięki czemu forum i wycieczki będą z prawdziwego zdarzenia :)

Zdjęcia słabiutkie, bo aparat na wyczerpaniu.





Pod koniec mała zamiana, mam okazję pośmigać na 29'er Demka.


Pozdro ;)


Kategoria 50-100 km

Nocnie

  • DST 73.13km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:31
  • VAVG 20.80km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 listopada 2012 | dodano: 14.11.2012

Janusz wyciągnął mnie o 15:30 na rower, długo nie oponowałem, więc pokręciliśmy... zupełnie nie wiedząc gdzie się kierować. Najpierw padł pomysł Tenczynka, potem Oświęcimia ( Co tam w ogóle jest, żeby tam robić cel wycieczki?! ), a skończyło na szwędaniu się po małych wsiach w rejonach Żarek i Babic. Zrobił się świetny klimat, dookoła tylko lasy albo pola. Wesoło kręciliśmy w ciemnościach, podśpiewując sobie co chwilę teksty w stylu " Nie boję się, gdy ciemno jest, Janusz za rękę prowadzi mnie" ( Boże, jak to okropnie brzmi ).
Zrobiło się również okropnie zimno, do moich ulubionych 35 C brakowało... 35 C, więc szybko przywdziałem kurtkę zimową, którą prewencyjnie wpakowałem do plecaka.
O, warto też wspomnieć o próbach ratunku mojej soczewki, która musiała lekko przyschnąć, bo jakimś cudem się podwinęła na oku. W ostatniej chwili ( nadal nie wiem jak ) udało mi się ją uratować i zamocować z powrotem na swoim miejscu. Co prawda, nie wiem czemu, obraz w tym oku zmienił się na żółty na jakieś 30 minut, ale chociaż widziałem gdzie jadę :P

Z Balic przez Zagórze do Chrzanowa, a potem Luszowice, Balin i do domku.

Dziś pierwszy raz jeździłem w gumofilcach kupionych do Waxmunda, przy temp 0 C i jednej skarpetce już jest zimno w palce, więc trzeba będzie w zimie ubierać dwie pary skarpet.


około 5 km jechaliśmy drogą przez pola bez asfaltu, prawie jak na Ukrainie :)


Gdzieś w Żarkach, objadaliśmy się na środku drogi rogalikami z kapustą, to sobie i zdjęcie cyknęliśmy :)


Pozdrawiam :]


Kategoria 50-100 km

Jesiennie coraz bardziej

  • DST 52.12km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:36
  • VAVG 20.05km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Merida TFS 100 V
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 października 2012 | dodano: 17.10.2012

Z Januszem po 15 na popołudniowe dotlenienie się. Najpierw do Jelenia, potem Byczyna i Groble, Chrzanów, Balin, kopiec w Trzebini, z którego podziwialiśmy świetne widoki i dalej przez Luszowice do Jaworzna. Chłodno się robi coraz bardziej, po zachodzie słońca już lodowato.

Dziś Janusz bawił się w fotografa, jakbyście go widzieli jak pociesznie robi zdjęcia lustrzanką :D

Janusz po wizycie z Decathlonie śmiga w nowych kalesonach i kurtałce.


Groble:






Patrzcie jaki artysta z Janusza


Z widokiem na Małopolskę:






Chwilami bokiem




Zachodzik




Pozdrawiam :)


Kategoria 50-100 km